Ukraińskie władze znalazły sposób na podziękowanie darczyńcom. Skandalicznego zachowania dopuścił się zastępca mera miasta Pustomyty Andrij Lukiwa, który postanowił sprzedać ukraińskiej armii autobus, który miasto dostało w ramach pomocy humanitarnej. Jego haniebny pal jednak nie został zrealizowany, ponieważ polityk wpadł na gorącym uczynki i został zatrzymany.
Za przekazanie autobusu ukraińskiej armii zażyczył sobie łapówkę w kwocie 100 tysięcy hrywien
Miasto Pustomyty pojazd ten otrzymało kilka dni wcześniej od Finlandii w ramach pomocy humanitarnej.
Politykowi postawiono zarzut niewłaściwego wykorzystania pomocy humanitarnej w czasie wojny. Grozi mu do 10 lat więzienia. Dalsze śledztwo prowadzić będzie Lwowska Prokuratura Obwodowa.
Komunikat w tej sprawie wydało ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze. „Nadal prowadzimy szereg działań w celu zidentyfikowania skorumpowanych urzędników, którzy próbują zarabiać pieniądze na nieczystych transakcjach nawet w czasie wojny” – czytamy w komunikacie.
Ciekawe ile jeszcze podobnych przypadków miało miejsce, które nie zostały nigdy ujawnione?