Cersanit ograniczył inwestycje do trzech rosyjskich fabryk wodno-kanalizacyjnych. Teraz właściciel planuje sprzedać je zagranicznym inwestorom.
Negocjacje w sprawie sprzedaży aktywów – trzech dużych zakładów produkcyjnych we Frianowie, Kuczino, Syzranu – prowadzone są z inwestorami z Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Turcji.
Wojna i bezsensowna śmierć obywateli Ukrainy jest niewyobrażalnym dramatem i znalezienie racjonalnego wytłumaczenia dla tej sytuacji jest niemożliwe. Cersanit od pierwszego dnia tej tragedii wspiera Ukrainę. Nasze wysiłki koncentrujemy przede wszystkim na udzielaniu wielopłaszczyznowej pomocy pracownikom naszych zakładów na Ukrainie i ich rodzinom, zapewniając im bezpieczeństwo i warunki przetrwania trudnego czasu. Udzielamy także znacznego wsparcia finansowego – podkreśliła spółka.
W zaistniałych okolicznościach sprzedaż aktywów w Rosji (w której Cersanit jest obecny od 1998 roku) to jedyny kategoryczny i ostateczny krok jaki możemy podjąć by nie być niesłusznie posądzanymi o jakiekolwiek zaangażowanie w konflikt lub choćby jego pośrednie wspieranie – oceniła firma.
Chcielibyśmy podkreślić, że już 24 lutego podjęliśmy i realizujemy decyzję o wstrzymaniu wszystkich inwestycji w naszych rosyjskich zakładach, tych planowanych i już realizowanych. Łączna wartość tych inwestycji wynosiła 83 mln EUR – zaznaczył Cersanit.
W komunikacie zaznaczono, że informację o wycofaniu się z rosyjskiego rynku podano z opóźnieniem, ponieważ najwyższym priorytetem spółki było i jest w pierwszej kolejności zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom na Ukrainie, ale także tym pracującym w Rosji.
Kolejne informacje dotyczące transakcji będziemy podawać w miarę postępów negocjacji i w porozumieniu z nabywcą – przekazał Cersanit.
„Sprzedaż aktywów w Rosji, gdzie Cersanit jest obecny od 1998 roku, to jedyny definitywny i ostateczny krok, jaki można zrobić, aby uniknąć mylnego oskarżenia o udział w konflikcie” – powiedział Mariusz Sosneż, prezes spółki.