Pisowski rząd na czele z główny pandemikiem kraju, który wydał krocie na eksperyment medyczny ukryty pod nawą „Narodowy Program Szczepień przeciwko C19” w 2020 roku podpisał bardzo niekorzystne kontrakty z producentami tych cud preparatów. Zastraszeni ludzie śmiertelnie groźna, lecz bezobjawową chorobą przy udziale mediów sięgało zenitu. Znaczna część społeczeństwa uwierzyła w szerzoną przez media dezinformację o celebryckim wirusie i zbawiennej mocy preparatów, jakie zostały nazwane szczepionką.

POLECAMY: Czy produkty podawane obecnie ludziom można nazwać szczepionką

Po wielu miesiacach ogłupienia prawda o nieskuteczności cud preparatów wyszła na jaw. Niechęć Polków do uczestnictwa w eksperymencie z upływem czasu się pogłębiała. Jednak podpisane przez pisowski rząd niekorzystengo kontrakty na dostawy kolejnych miliardów dawek niepopularnej już „szczepionki” nadal są realizowane. Przeszkodą w realizacji nie jest nawet fakt, że w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych zalega już ok. 25 mln dawek „szczepionki” przeciwko covid.

W związku z trudnościami przyznania się do własnych błędów przez pisowski rząd. Niedzielski postanowił wykorzystać napływ „gości” z Ukrainy jako postawę do zerwania kontraktu.

O podjętych próbach renegocjacji kontraktu na naszym BLOGU pisaliśmy już 12 kwietnia. Wówczas o próbie niedudlonej renegocjacji zawartego pod wpływem „mgły covidowej” kontraktu na dostawy „szczepionek” podjął sam Morawiecki.

ZOBACZ: Cud preparat stał się problemem. Morawiecki próbuje renegocjować umowę z Pfizerem

Niestety negocjacje nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, o czym poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz

W środę w sprawie tej zabrał głos kolejny pandemiczny ekspert. Podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy Waldemar Kraska stwierdził, że w związku z obecnym napływem „gości” z Ukrainy którzy wymagają leczenia ze szczepionek covidowych, trzeba zrezygnować, bo Polska ponosi duże z tym związane.

„Sytuacja w jakiej znaleźliśmy się z powodu konfliktu na Wschodzie spowodowała to, że musimy przeznaczać duże sumy pieniędzy jeśli chodzi o leczenie uchodźców. Nasze wyliczenia wskazują, że miesięcznie na każdy milion uchodźców musimy przeznaczyć około 300 mln zł, mamy blisko 3 mln uchodźców, a więc prawie 1 mld zł musimy miesięcznie przeznaczać z budżetu na ich leczenie. To są przecież głównie młode kobiety z dziećmi. Opieka nad nimi powinna być sprawowana i jest na poziomie szpitalnymi i POZ” – podkreślił na konferencji prasowej Kraska.

Wiceminister zdrowia zaznaczył, że właśnie z tego powodu podjęto negocjacje z firmą Pfizer i zwrócono się do Komisji Europejskiej w sprawie dostaw szczepionek.

„To są duże pieniądze, idące w miliardy złotych. Trudno powiedzieć, jak potoczą się rozmowy, jesteśmy na początku drogi. Chcemy renegocjować umowy. Znaleźliśmy się na pierwszej linii frontu pod względem liczby uchodźców i tych pieniędzy potrzeba. Muszę z przykrością powiedzieć, że do tej pory Unia Europejska przekazuje nam jakieś niewielkie sumy pieniędzy na zaopiekowanie się tak dużą rzeczą uchodźców. Naprawdę są to niewielkie kwoty. Liczymy na to, że UE z krajami, które nie mają tylu uchodźców, będą solidarni z nami i w jakiś sposób te pieniądze do nas trafią. Chodzi nie tylko o pieniądze na ochronę zdrowia, ale też na inne cele” – mówił Kraska.

Wiceszef resortu zdrowia nie chciał podać, jak dużej partii szczepionek i wysokości środków dotyczą renegocjacje, zaznaczając, że prowadzone są one przez wiceministra Macieja Miłkowskiego, odpowiedzialnego za politykę lekową. Dodał, że renegocjacje będą dotyczyć głównych dostawców szczepionek firm Pfizer i Moderna, ale obecnie wystąpiono tylko do Pfizera.

Kraska podkreślił, że leczenie „uchodźców” nie odbywa się kosztem Polaków. Koszty ich leczenia pokrywane są z innej puli, z budżetu państwa, a nie z NFZ. Niestety wypowiedź Kraski w zakresie przekonywania Polaków, że koszty leczenia „gości” z Ukrainy nie odbywa się kosztem Polaków uznać, należy za dezinformację, ponieważ na dochód budżetu państwa łoży każdy obywatel, wpłacając daniny wynikające z obciążeń publicznoprawnych.

Powyższe stwierdzenie znajduje uzasadnienie w ustawie o finansach publicznych (Dz.U.2021.305 t.j. z dnia 2021.02.18), której zapisy stanowią, iż budżet państwa określa:

  • łączną kwotę prognozowanych podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa; łączną kwotę planowanych wydatków budżetu państwa;
  • kwotę planowanych wydatków, obliczoną zgodnie z art. 112aa ust. 1, oraz kwotę planowanego limitu wydatków, o którym mowa w art. 112aa ust. 3; (tj. wydatków objętych stabilizującą regułą wydatkową, przy ustalaniu, której kierowano się dwiema podstawowymi przesłankami: zgodnością reguły z wymogami europejskimi, która implikowała jak najpełniejsze objęcie sektora instytucji rządowych i samorządowych tj. sektora general government – GG, a także operacyjnością reguły. Stabilizująca reguła wydatkowa ma charakter antycykliczny i wydatkowy, a więc nakłada ograniczenia na poziom wydatków publicznych – komentarz Z.Sz.);
  • kwotę planowanego deficytu budżetu państwa wraz ze źródłami jego pokrycia;
  • łączną kwotę prognozowanych dochodów budżetu środków europejskich;
  • łączną kwotę planowanych wydatków budżetu środków europejskich;
  • wynik budżetu środków europejskich;
  • łączną kwotę planowanych przychodów budżetu państwa;
  • łączną kwotę planowanych rozchodów budżetu państwa;
  • planowane saldo przychodów i rozchodów budżetu państwa;
  • limit zobowiązań z tytułu zaciąganych kredytów i pożyczek oraz emitowanych papierów wartościowych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

3 komentarze

  1. Zdziwaczałej luckości* znane są przypadki zatrudniania zagranicznych fachowców, vide Nowak od dróg na ukrainie czy jakiś tam kościński od finansów w POLIN.

    Proponuje do zdrowia nająć Łukaszenkę. Będzie zdrowo i wesoło za friko.

  2. „o próbie niedudlonej renegocjacji zawartego pod wpływem „mgły covidowej” kontraktu na dostawy „szczepionek” podjął sam Morawiecki.”

    Gratulacje, określenie NIEDUDLONA jest niezwykle trafne :)) aczkolwiek niektórzy uważają, że przeciwnie, że ona jest DUDLONA!

    Stąd jej „skuteczność”.

Napisz Komentarz

Exit mobile version