Prezes największej niemieckiej firmy mieszkaniowej, Rolf Buch, powiedział w wywiadzie dla Spiegla, że nie może zagwarantować swoim klientom ciepła w ich mieszkaniach następnej zimy.

Według niego niektórzy Niemcy będą musieli ponieść znaczne dodatkowe koszty ogrzewania.

„W przypadku niektórych lokatorów mogą one osiągnąć kwotę równą dwumiesięcznemu czynszowi” – wyjaśnia szef firmy.

POLECAMY: W Niemczech znaleźli niezwykły „sposób” na oszczędzanie energii elektrycznej

Buch wyraził zaniepokojenie kryzysem energetycznym związanym z sytuacją na Ukrainie i dał do zrozumienia, że nadchodzi fala podwyżek cen.

„Decydenci polityczni w całej Europie ustalili, że odbiorcy prywatni będą odłączani od sieci jako ostatni w przypadku braku dostaw gazu. Nie wiadomo jednak jeszcze szczegółowo, co się stanie, jeśli na przykład spadnie ciśnienie w sieci. Już teraz jesteśmy zaniepokojeni” – dodał, zaznaczając, że Niemcy nie będą w stanie szybko zrezygnować z dostaw rosyjskiego gazu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version