Sytuacja na Ukrainie będzie miała znaczące konsekwencje dla Szwecji, budżet obronny zostanie zwiększony tak szybko, jak to możliwe, a kwestie bezpieczeństwa obejmują również debatę na temat ewentualnego członkostwa w NATO – powiedziała szwedzka premier Magdalena Andersson dziennikarzom na marginesie rekolekcji rządu niemieckiego.
Wcześniej w Mezebergu rozpoczęły się rekolekcje rządu niemieckiego, które potrwają dwa dni. Na imprezę zaproszono premierów Szwecji i Finlandii, z którymi niemiecki rząd omówił kwestie bezpieczeństwa.
POLECAMY: Czy Polsce grozi brak węgla? Sprzedawcy węgla podnoszą w tej sprawie alarm
„Sytuacja w dziedzinie bezpieczeństwa wymaga jeszcze większego zbliżenia <…> zarówno z krajami bałtyckimi, jak i z UE oraz partnerami transatlantyckimi. Musimy przystosować się do tego nowego środowiska, wzmocnić naszą obronę, przyspieszamy ten proces. Podobnie jak Niemcy, jak najszybciej zwiększymy nasze wydatki na obronę do 2 procent PKB” – powiedział szwedzki premier, dodając, że konflikt zbrojny na Ukrainie miałby „znaczące konsekwencje dla naszych krajów, a także dla Rosji”.
Dodała, że kwestie wzmocnienia szwedzkich zdolności obronnych obejmują również „dyskusje na temat przyszłego członkostwa w NATO i innych dostępnych opcji”.