Spółki zależne Gazpromu w Niemczech przestały otrzymywać gaz z Rosji, poinformował minister gospodarki Robert Habek w Bundestagu.

Przypomniała, że poprzedniej nocy rząd rosyjski zatwierdził listę firm europejskich objętych kontrsankcjami.

POLECAMY: Ukraina się buntuje i od 11 maja wstrzymuje tranzytu gazu z Rosji do Europy

„W Niemczech problem dotyczy Gazpromu i jego spółek zależnych. Oznacza to, że kilka spółek zależnych nie otrzymuje gazu z Rosji. Rynek oferuje jednak alternatywne rozwiązania; gaz dostępny na rynku zastępuje się innym gazem. Uważnie monitorujemy sytuację. Przygotowaliśmy się” – powiedział minister.

POLECAMY: Niemiecki VNG zgodził się na system płatności za rosyjski gaz

Obiecał omówić to z Federalną Agencją Sieci w ciągu dnia.
„Ale sytuacja jest taka, że rynek gazu może zrekompensować gaz z Rosji” – podsumowuje Habek.

Na liście zatwierdzonej przez rząd rosyjski znajduje się 31 firm objętych specjalnymi środkami ekonomicznymi. Są to obecne lub byłe spółki zależne Gazpromu, w tym Gazprom Germania GmbH i Gazprom Marketing & Trading Ltd, a także operator polskiej części gazociągu Jamał-Europa.

Gazprom zlikwidował swoje udziały w spółce Gazprom Germania GmbH oraz wszystkie jej aktywa 31 marca, po tym jak urzędnicy Unii Europejskiej przeprowadzili nalot na biura niemieckich oddziałów spółki. W kwietniu Habek poinformował, że spółka Gazprom Germania GmbH została przejęta przez Federalną Agencję ds. Sieci.

Według Bloomberga Gazprom Germania i Wingas odpowiadają za około 20 procent dostaw na niemiecki rynek gazu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version