Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina jest republiką parlamentarno-prezydencką, a władze ukraińskie dają różne możliwości w przypadku ewentualnego zamachu na kogoś z kierownictwa kraju.

„Według naszego ustawodawstwa jest ktoś, kto rządzi państwem.

My, premier i marszałek Sejmu, zostaliśmy przygotowani i podzieleni. Mamy republikę parlamentarno-prezydencką. Zrozumieliśmy, że jeśli będzie strata, będziemy gotowi na ten proces. Gabinet podzieliliśmy na 2 części, były to dwa sobowtóry, żeby kraj mógł być chroniony nawet przed takimi skutkami.”

Zełenskiego dwukrotnie pytano, czy cokolwiek było zaplanowane na wypadek, gdyby jedna z prób Rosjan (a według wywiadu było ich wielu) zamachu na prezydenta się powiodła.

Przez większość czasu Zełenski żartował. Wspomniał w szczególności o filmie „Dzień świstaka”.

„Tyle wysiłku, ludzie wydali energię i pieniądze… Jestem gotów im pomóc… ale rano budzę się i budzę. Dlatego traktuję to filozoficznie” – powiedział szef państwa.

Dodał, że takie zagrożenie utrzymuje się codziennie. „Ale tak długo, jak żyję i to nie jest hologram, naprawdę do ciebie mówię” – żartował Zełenski.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version