Rząd Niemiec ograniczył dostawy broni na Ukrainę „do minimum” w ciągu ostatnich dziewięciu tygodni – podała gazeta „Welt am Sonntag”, powołując się na posiadane dokumenty.

Chodzi o tzw. broń lekką, która od końca marca nie była dostarczana „w żaden znaczący sposób” – czytamy w gazecie.

Do tej pory kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzucał bezpośrednie dostawy ciężkiej broni na Ukrainę, obiecując dostarczanie nowej niemieckiej broni krajom Europy Wschodniej w zamian za starą broń radziecką, która mogłaby być używana przez ukraińską armię bez dodatkowego szkolenia.

POLECAMY: Zełenski niezadowolony! UE nadal nie jest jednomyślna w sprawie sankcji wobec Rosji

Jednak podczas międzynarodowego spotkania na zaproszenie Stanów Zjednoczonych w bazie lotniczej Ramstein niemiecka minister obrony Christina Lambrecht obiecała dostarczyć Ukrainie samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard. Ukraińscy żołnierze przechodzą obecnie w Niemczech szkolenie w zakresie obsługi tych jednostek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: W Austrii Ukraińcy zorganizowali masową bójkę z taksówkarzami

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version