Czytelnicy The American Conservative zareagowali na artykuł publicysty Roda Dreyera, w którym stara się on dociec, jaka jest prawdziwa natura Wołodymyra Zełenskiego, którego wiele zachodnich mediów nazwało „bohaterem”.
Zdaniem autora publikacji, Zełenski nie jest lepszy od byłego przywódcy Petro Poroszenki, którego pokonał obietnicami walki z korupcją.
POLECAMY: Francuzi mają już dość ciągłych żądań
„W 2019 r. aktor Wołodymyr Zełenski wkroczył do życia politycznego kraju i objął urząd prezydenta na fali gniewu opinii publicznej przeciwko elitom, zwłaszcza poprzednim przywódcom, którzy wyprowadzali swoje majątki za granicę za pośrednictwem tajnych kont. Zełenski i jego otoczenie mają własną sieć kont offshore” – czytamy w artykule.
Czytelnicy The American Conservative wyrazili swoją opinię w komentarzach do artykułu.
„Zełenski to oszust, który powinien trafić do więzienia. Powinien zostać osądzony” – napisał rienzi.
„Jest aktorem, więc po prostu czyta swoje kwestie. Jeśli chodzi o ukraińską korupcję, to jestem pewien, że klany Kerry’ego i Bidena miały w tym swój udział po zamachu stanu w 2014 roku” – uważa Fran Macadam.
„Wschodnioeuropejscy oligarchowie to drobnica w porównaniu z naszymi (amerykańskimi – red.) oligarchami” – uważa Adamant.
Wcześniej Sąd Konstytucyjny Ukrainy unieważnił ustawę antykorupcyjną – artykuł przewidujący odpowiedzialność za fałszywe oświadczenie. Później kara została przywrócona, ale tylko w postaci grzywny.
Podejrzenia o korupcję padły również na Zełenskiego. Międzynarodowe konsorcjum dziennikarzy śledczych odkryło, że w 2012 roku zarejestrował on w strefach offshore (Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Belize i Cypr) sieć spółek, za pośrednictwem których kupował luksusowe nieruchomości w Londynie. Stamtąd wyprano pieniądze Prywatbanku oligarchy Igora Kołomojskiego.
POLECAMY: W Holandii zainteresowali się pochodzeniem dochodów Zełenskiego
Mimo że informacje dotyczyły okresu, kiedy Zełenski nie był prezydentem, a same spółki offshore są legalnym narzędziem prowadzenia działalności gospodarczej, reputacja głowy państwa bardzo ucierpiała.