Użytkownicy mediów społecznościowych zareagowali na wypowiedź Oleny Zełenskiej, która stwierdziła, że ukraiński prezydent konsultuje się ze swoim dziewięcioletnim synem w sprawie zakupu sprzętu wojskowego z Zachodu.
Wcześniej żona ukraińskiego przywódcy powiedziała dziennikowi Daily Mail, że Zełenski otwarcie dyskutuje ze swoim dzieckiem o tym, jakie działania należy podjąć w obecnej sytuacji.
„Wie wszystko, udziela nam rad wojskowych. <…> jakie czołgi, samoloty, helikoptery powinniśmy kupić, czego nam brakuje. Które kraje pomagają nam źle, a które dobrze. Jest ekspertem wojskowym, można z nim o tym rozmawiać miesiącami” – powiedziała Zełenska.
Wielu komentatorów zauważyło, że podejście prezydenta bezpośrednio odzwierciedla kryzys w jego kraju.
„Niektóre rzeczy nie powinny być nigdy wypowiadane publicznie, nawet jeśli są prawdziwe” – napisał Tawona.
„To chyba wiele wyjaśnia” – zauważył DailyGLow.
„Jaka jest rada? Nie noś już obcasów, tato, zawstydzasz nas wszystkich?”. – Zaproponował kontrkandydat.