Mniej niż połowa Ukraińców rozważa przyszłość swoich dzieci lub wnuków na Ukrainie w przypadku zagrożenia militarnego.
Wynika to z opracowania Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KIIS) z 3-18 maja 2022 na zlecenie CASE Ukraina.
Jeśli wojna będzie trwać tak jak teraz, tylko 42,9% Ukraińców planuje przyszłość swoich dzieci i wnuków na Ukrainie. W przypadku rozejmu i odroczenia wojny 54,7% mieszkańców Ukrainy planuje przyszłość swoich dzieci. Wraz ze zmianą władzy w Rosji na demokratyczną 76,8% mieszkańców Ukrainy jest gotowych planować przyszłość dzieci.
Mniej więcej to samo wpływa na planowanie przyszłości, co przystąpienie Ukrainy do NATO czy uzyskanie silniejszych gwarancji bezpieczeństwa (85,1%) oraz kapitulacja i rozbrojenie Rosji (84,5%).
Kobiety mają nieco wyższe wymagania bezpieczeństwa niż mężczyźni. W szczególności w przypadku rozejmu 57,1% mężczyzn zgadza się planować przyszłość dzieci lub wnuków na Ukrainie, w porównaniu do 52,7% kobiet.
Im dalej na zachód, tym mniejszy związek między niebezpieczeństwem a przyszłym planowaniem na Ukrainie. Na przykład, jeśli wojna będzie trwała, 34,8% mieszkańców Wschodu, 38,8% mieszkańców Południa, 44,6% mieszkańców regionów centralnych i północnych, 48,5% mieszkańców Zachodu Ukrainy planuje przyszłość dzieci i wnuki na Ukrainie.
Mieszkańcy wschodniej Ukrainy mają znacznie większą chęć planowania przyszłości dzieci i wnuków za granicą, niezależnie od rozwoju sytuacji: 4,3% mieszkańców Wschodu, 1,8% mieszkańców Południa, 1,5% mieszkańców Ośrodka i 1% mieszkańców Zachodu.
Sondaże przeprowadzono w dniach 13-18 maja na losowej próbie telefonów komórkowych. Przeprowadziliśmy wywiady z 2000 respondentów w wieku 18 lat i starszych mieszkających we wszystkich regionach Ukrainy, z wyjątkiem tymczasowo okupowanego Krymu i Donbasu. Statystyczny błąd próby nie przekracza 2,4%.
