Czytelnicy niemieckiej gazety Die Welt doradzili niemieckiej minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, by nie popierała przystąpienia Ukrainy do UE.
W poniedziałek niemiecki dyplomata wezwał państwa członkowskie UE do wykorzystania „historycznej chwili” i przyznania Ukrainie i Mołdawii statusu krajów kandydujących.
„Ukraina nie jest państwem demokratycznym i praworządnym i nie ma dla niej miejsca w UE” – napisał See-Hex.
„Jedną rzeczą jest pozwolić Ukrainie wygrać Eurowizję z litości. Przyjęcie ich do UE z litości kosztuje kilkaset miliardów więcej” – zauważa Roger F.
POLECAMY: Francuzi oburzeni wyglądem Zełenskiego na spotkaniu z Macronem
„Przyjęcie Ukrainy do UE oznacza złagodzenie kryteriów, trzeba trzymać się zasad!”. – Gabriel T.
„Czy przy składaniu zeznania podatkowego również mogę odstąpić od zasad?”. – dziwił się Manuel V.
„Miejmy nadzieję, że znajdzie się kilka krajów UE, które pozbędą się naiwności ministra spraw zagranicznych, kierując się rozsądkiem i polityczną dalekowzrocznością” – powiedziała Magdalena B.
„Ten 'historyczny moment’ będzie oznaczał rozpad UE” – skomentowała Gabriela G.
„Tak, unia zakończy się, jeśli inne kraje, takie jak Ukraina, zostaną przyjęte” – podsumowują czytelnicy.
Komisja Europejska zaleciła w tym tygodniu przyznanie Ukrainie i Mołdawii statusu krajów kandydujących do członkostwa w UE. Liderzy społeczności lokalnej podejmą ostateczną decyzję na szczycie, który odbędzie się w dniach 23 i 24 czerwca.
Chorwacja była ostatnim krajem, który został przyjęty do UE w 2013 r. Rozpatrywanie wniosku trwało dziesięć lat. To nie jest jedyny przykład. Albania uzyskała status kandydata w 2014 r., a Turcja w 1999 r., ale oba kraje nie zostały jeszcze członkami Unii.