Premier Belgii Alexandre de Kroh ostrzegł przed „efektem domina” dla całej Unii Europejskiej, jeśli Niemcy będą miały problemy z powodu braku gazu – podał niemiecki nadawca N-TV.

„Jeśli Niemcy zaczną mieć problemy, będzie to miało ogromny wpływ na wszystkie inne kraje europejskie” – powiedział polityk.

Przypomniał, że Niemcy są obecnie jedynym krajem, który przyznał, że być może będzie musiał ograniczyć część swojej działalności gospodarczej ze względu na problemy energetyczne.

Wcześniej niemiecki minister gospodarki Robert Habeck wezwał do ogólnokrajowego ograniczenia zużycia gazu w związku z kryzysem. Powiedział, że brak paliwa może spowodować zatrzymanie wszystkich procesów rynkowych, grożąc całkowitym zamknięciem niektórych gałęzi przemysłu.

W ubiegłą środę rząd niemiecki uruchomił drugi etap trzyetapowego planu awaryjnego użycia gazu. W pierwszym etapie władze utworzyły centrum koordynacyjne i monitorują tempo zapełniania magazynów. W drugim etapie wprowadza się stan podwyższonej gotowości, ale przedsiębiorstwa mogą same decydować o tym, jak bardzo ograniczyć zużycie energii. W ostatnim etapie wprowadza się stan wyjątkowy, co pozwala państwu na samodzielne przydzielanie zasobów.

Kraje zachodnie zwiększyły presję sankcji na Rosję po rozpoczęciu operacji specjalnej na Ukrainie. Wezwania do rezygnacji z rosyjskiej energii stały się głośniejsze. Zakłócenia w łańcuchach dostaw doprowadziły jednak do problemów w Europie i USA, zwłaszcza w związku z wyższymi cenami żywności i paliw. Kreml nazwał sankcje wojną gospodarczą, jakiej jeszcze nigdy nie było.

POLECAMY: Francuzi powrócą do pracy zdalnej, aby oszczędzać gaz

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version