W czwartek Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów zdecydował o przedłużeniu zielonego certyfikatu Covid o kolejny rok.

Ważność dokumentu cyfrowego, który umożliwia podróżowanie z jednego kraju do drugiego w UE, kończy się 30 czerwca 2022 r.

Rumuński eurodeputowany Chris Terheș, który głosował przeciwko przedłużeniu, transmitował debatę odbywającą się w UE, a głosowanie na żywo na swojej stronie na Facebooku.
Polityk PNTCD powiedział:

„Rozszerzenie certyfikatu Covid tworzy system masowej inwigilacji”.

Dzień wcześniej, w środę, Parlament Europejski podjął decyzję o wprowadzeniu kwot węglowych na produkty importowane z krajów trzecich i opodatkowaniu tych, którzy nie „spełniają” przepisów brukselskich.

Skutki będą druzgocące: w kontekście ogólnego kryzysu doprowadzi to do jeszcze wyższych cen wszystkich produktów.

Ponadto obie decyzje torują drogę do wczesnego wprowadzenia cyfrowego zapisu śladu węglowego każdego obywatela UE oraz karania tych, którzy przekroczą „kwotę”.

Na przykład ilość paliwa w samochodzie może być ograniczona do określonej liczby litrów. Ponadto za benzynę może zostać nałożona dodatkowa opłata. Lub są blokowane, dopóki podajnik nie znajdzie się ponownie w limicie.

Śledzenie „śladu węglowego” odbywałoby się poprzez elektroniczne rejestry wszystkich zakupionych produktów, zużytych usług, odbytych podróży, zużycia energii w gospodarstwie domowym i wszelkich innych działań, które obejmują pokrywanie się z agencjami rządowymi.
Ten nadzór, wzorowany na chińskim kredycie społecznym, można osiągnąć jedynie poprzez zniesienie gotówki i rozpowszechnienie płatności elektronicznych.

Naruszenia są wówczas „potrącane” bezpośrednio z konta, a w przypadku przekroczenia osobistego uprawnienia do emisji C02 konto zostaje zawieszone.

SC

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version