WOŁYŃ

„Płakały drzewa, niebo płakało,

Dziś już historią to, co się stało.

Czy ktoś pamięta, rzeź niewiniątek,

Mord banderowców, dało początek?

Popatrz tatusiu -Czy to sąsiedzi?

Tata nie zdążył dać odpowiedzi.

Głowę przecięło ostrze siekiery,

Do domu weszła, armia bandery.

Nastał krzyk żony, dzieci płakały,

Lecz co Ich czeka to nie wiedziały.

Takie niewinnie, życia spragnione,

Śmiercią męczeńską, dziś zakończone.

Pierwsza w kolejce, dziewczynka mała,

Na nic się zdało, że tak płakała.

A banderowcy zabawę mieli,

Najpierw paluszki, wszystkie obcięli

Dziecię piszczało, oddech zapiera,

Gdy twarz ćwiartował, straszny bandera.

Takich boleści, nie wytrzymało,

Biedne dzieciątko, życie oddało.

Następny chłopak z ogromnym krzykiem,

W ręku oprawcy z Jego językiem.

Też musiał przyjąć, wiele katuszy,

Gdy obcinano Mu nos i uszy.

Zakończył życie po wielkiej męce,

Teraz już z siostrą, idą za ręce.

Choć już promienni, lecz jeszcze smutni,

W domu zostali, sprawcy okrutni.

Czekają jeszcze na brata swego,

Choć tak niedawno, urodzonego.

Płakał jak zawsze, bez świadomości,

Choć ból miał wielki, łamanych kości.

Nie płacz dzieciątko, zaraz się skończy,

Z siostrą i bratem znów Cię połączy.

Małe serduszko, już bić przestało,

Gdy o podłogę się roztrzaskało.

Śmiercią męczeńską, poszła gromadka,

Na koniec jeszcze została matka.

Ona już wiele się nacierpiała,

Śmierć własnych dzieci, męża widziała.

Najpierw zgwałcili, oczy wykuli,

Jeszcze na koniec Jej brzuch rozpruli.

W krwawym potoku, gdy tak leżała,

Jako ostatnia, życie oddała.

Chodźcie dzieciątka-Mężu kochany,

Razem pójdziemy w niebieskie łany

I jeszcze wiele do Nas dołączy

Okrutnym mordem, swe życie skończy.

Dziś pamiętajmy z Wołynia ludzi,

Gdy w naszych sercach, rozpacz się budzi

Żyć w innym czasie to szczęście Mamy,

Tylko dlaczego, Nie doceniamy?”

Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem, palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, ofiary wymyślnie torturowano przed śmiercią, gwałcono kobiety.

Ogółem zbrodni na Polakach dokonano w 1865 miejscach na Wołyniu. Największych masakr dokonano w Woli Ostrowieckiej, gdzie zamordowanych zostało 628 Polaków, w kolonii Gaj – 600, w Ostrówkach – 521, Kołodnie – 516.

Ile było ofiar zbrodni Wołyńskiej?

W całej rzezi wołyńskiej zginęło 100 tys. z półtora miliona Polaków zamieszkujących te tereny. Kolejne 300-400 tys. osób zostało zmuszonych do ucieczki. Była ona jedną z najkrwawszych zbrodni na ludności cywilnej popełnionych w czasie drugiej wojny światowej. 

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version