Nie żyje Aleksandr Kozłow. Były piłkarz takich klubów jak Spartak Moskwa i Ararat Erywań zmarł nagle w wieku 29 lat. Jeszcze w poprzedniej dekadzie uważano go za wielki talent rosyjskiego futbolu.

Kozłow był jednym z największych talentów swojego pokolenia i uważana go za przyszłość reprezentacji Rosji. Mówiono, że zostanie „drugim Arszawinem”. Jego kariera nie potoczyła się jednak dokładnie jak urodzony w 1993 r. planował. Grał tylko w kadrach młodzieżowych reprezentacji swojego klubu, a po 2012 r. występował w coraz gorszych klubach.

Podczas treningu amatorskiego zespołu, z którym ostatnio trenował Kozłow. Piłkarz doznał zakrzepu, który w efekcie doprowadził do jego śmierci. Informacje potwierdził rosyjskie media, w tym Championat.com i „Sport-Express”.

POLECAMY: Pfizer oficjalnie ostrzega przed zakrzepicą

„Jego śmierci nikt się nie spodziewał. Korespondowaliśmy ze sobą jeszcze rano. Przyszedł na trening, usiadł na stole do masażu i po prostu nagle spadł z niego, zrobił się niemal niebieski, a jego oddech zaczął być świszczący. To powód zakrzepu krwi” — przekazał Dmitrij Jegorow, szef  BrokeBoys FC i były dziennikarz.

Aleksandr Kozłow miał 29 lat. Osierocił dwoje dzieci.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Śpieszmy się kochać sportowców, tak szybko odchodzą

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version