Polska proponuje zawieszenie europejskiego systemu handlu emisjami gazów cieplarnianych (EU ETS) na czas kryzysu gazowego – powiedziała na konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskawa.
20 lipca Komisja Europejska zaproponowała nowe rozporządzenie w sprawie skoordynowanych działań na rzecz zmniejszenia zapotrzebowania na gaz. Przewiduje ona wprowadzenie początkowo dobrowolnych celów dla wszystkich państw członkowskich UE, aby zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz o 15% w okresie od 1 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. Odpowiada to 45 mld metrów sześciennych gazu. Zanim propozycje Komisji Europejskiej wejdą w życie, muszą zostać uzgodnione przez kwalifikowaną większość państw członkowskich UE w Radzie UE. Ministrowie energii omówią tę propozycję w środę w Brukseli.
POLECAMY: Ekologi Plus w wykonaniu PiS to prawo do legalnego spalania odpadów w picach
„W wielu krajach odejście od gazu lub ograniczenie gazu oznacza więcej węgla. Co z ETS w takiej sytuacji? Dla nas mechanizmem solidarnościowym, który wspierałby naszą gospodarkę, który wspierałby nasze bezpieczeństwo energetyczne, byłoby zawieszenie systemu ETS do czasu jego kompleksowej reformy – powiedziała Moskwa. „Nikt nie mówi o tej solidarności. Podniesiemy to jutro (na spotkaniu ministrów energii UE w Brukseli – red.). Zdecydowanie wiele krajów skorzystałoby i wsparło dalsze bezpieczeństwo energetyczne zawieszając ten mechanizm – dodała.
EU ETS (system handlu emisjami gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej) działa na zasadzie cap-and-trade: dla instalacji zanieczyszczających ustala się maksymalny dopuszczalny łączny poziom emisji, który następnie jest dzielony na uprawnienia i rozdzielany pomiędzy instalacje. Jeśli emisje danego obiektu przekraczają poziom cap-and-trade, musi on wykupić pozwolenie na dodatkowe emisje. System obejmuje około połowy emisji w UE i dotyczy wytwarzania energii elektrycznej, wydobycia ropy naftowej, przemysłu stalowego i budowlanego, przemysłu papierniczego, krajowego lotnictwa cywilnego i innych.
System EU ETS został uruchomiony jeszcze w 2005 roku, ale do 2013 roku zdecydowana większość pozwoleń była wydawana bezpłatnie. Potem zasady uległy zaostrzeniu – co najmniej 40% kontyngentów przydzielano w drodze aukcji, a łączna liczba przydzielanych zezwoleń zaczęła z roku na rok maleć. Ostatecznie od 2021 r. przedmiotem obrotu jest około 57% wszystkich kwot.
UE postawiła sobie za cel osiągnięcie neutralności klimatycznej do połowy stulecia – gdy całkowita ilość szkodliwych gazów emitowanych do atmosfery wyniesie zero. Można to osiągnąć poprzez ograniczenie emisji oraz wdrożenie technologii wychwytywania i przechowywania szkodliwych gazów. Przejście do neutralności klimatycznej będzie wymagało restrukturyzacji produkcji i zużycia energii, znacznej redukcji emisji oraz wzrostu zużycia energii odnawialnej.