Władze Wielkiej Brytanii wezwały obywateli do brania prysznica o minutę krócej niż zwykle, aby uniknąć niedoborów wody – donosi The Sunday Times.

„W ramach rządowego programu każdy mieszkaniec Wielkiej Brytanii powinien do 2050 roku zmniejszyć dzienne zużycie wody o jedną czwartą – ze 145 litrów do 110 litrów dziennie” – napisano w publikacji.

Przywódcy kraju wyznaczyli takie cele ze względu na prognozy ekspertów, według których za 25 lat w królestwie będzie potrzeba czterech dodatkowych miliardów litrów wody dziennie na potrzeby ludności – zauważa autor.

POLECAMY: Europosłanka Mazurek odklejana od rzeczywistości

Na tym tle władze podjęły decyzję o budowie pierwszego od 1992 roku zbiornika na wodę, który ma być gotowy do 2029 roku.

„Politycznie może to być niepopularne, przynajmniej w krótkim okresie, ale stoimy przed prostym wyborem – albo wydać miliard funtów na infrastrukturę, albo poprosić ludzi o spędzenie minuty mniej czasu pod prysznicem” – powiedział urzędnik firmy wodociągowej.

Wcześniej brytyjskie biuro meteorologiczne ostrzegło mieszkańców przed zbliżającą się falą upałów. Temperatury w przyszłym tygodniu sięgną 30 stopni Celsjusza. Tymczasem w kraju już w lipcu odnotowano anormalne temperatury. Na przykład 19 lipca pobił poprzedni rekord 38,7 stopnia i osiągnął 40,3 stopnia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version