Brytyjczycy powinni przyzwyczaić się do „gorszych” warzyw na półkach supermarketów z powodu dotkliwej suszy w kraju – pisze tabloid The Daily Mail.
Lokalni rolnicy ostrzegli, że dotknięte suszą uprawy ziemniaków, cebuli i marchwi będą wyglądać „inaczej” tej zimy, a Brytyjczycy już dzielą się zdjęciami „dziwnie ukształtowanego jedzenia” w mediach społecznościowych.
Eksperci mówią, że owoce i warzywa z obecnych zbiorów będą mniejsze i nie będą pasowały do zwykłych standardów żywności na półkach supermarketów. Najmocniej ucierpią jabłka, brukselka, ziemniaki, marchew i cebula, ale spodziewane jest, że ucierpią prawie wszystkie produkty.
Tymczasem brytyjski National Farmers Union prowadzi obecnie kampanię mającą na celu zmuszenie supermarketów do przyjmowania większej ilości „substandardowych” warzyw, które „mogą nie wyglądać normalnie”. „Konsumenci muszą mieć nieco większą elastyczność, ponieważ ziemniaki mogą być nieco mniejsze, cebula może być nieco mniejsza” – powiedział wiceprezes związku Tom Bradshaw.
POLECAMY: Borys: Głównym zadaniem Europy jest przetrwanie zimy
Zdaniem ekspertów obecna sytuacja raczej nie ulegnie poprawie nawet przy znacznych opadach deszczu przez całą jesień.
Wielką Brytanię czeka w tym roku wyjątkowo gorące lato. Tym samym 19 lipca temperatura w kraju pobiła poprzedni rekord 38,7 stopnia i osiągnęła 40,3 stopnia. Od zeszłego tygodnia susza została ogłoszona w 9 z 14 obszarów Anglii. Ostatni raz susza została ogłoszona w 2018 roku. W związku z tym w wielu hrabstwach zakazano podlewania z węża. W środę brytyjskie przedsiębiorstwo wodociągowe Thames Water zakazało wszystkim swoim 14 milionom klientów używania węży do podlewania od 24 sierpnia z powodu suszy w kraju.
POLECAMY: Guardian: Wielka Brytania gotowa na żywność z Fukushimy