Co kryje się za nowym projektem ustawy o ochronie ludności? Nowelizacja przepisów jakich wiele czy może coś więcej? Jak przekonuje Jan Piński, mamy tu do czynienia z jawnym zamachem na prawa obywatelskie, a nawet próbą wprowadzenia… stanu wojennego. Nieprzejednany krytyk Prawa i Sprawiedliwości stoi na stanowisku, że najnowszy pomysł władzy należy odczytywać jako jawny sygnał. Otóż Jarosław Kaczyński nie zamierza oddać władzy w sposób pokojowy i właśnie przygotowuje się do wzięcia Polaków „za mordę”. Do tego ma właśnie posłużyć zmieniona ustawa o ochronie ludności. A co właściwie przewiduje ten dokument?

Projekt ustawy, jaki został opublikowany w RCL projekt ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej. W zapisach projektu ustawy wynika, że obecnie obowiązująca ustawa o stanie klęski żywiołowej ma utracić moc. W obowiązującej obecnie ustawie zostało szczegółowo określone między innymi kiedy władza będzie posiadała uprawnienia do ograniczenia prawa, wolności i własności człowieka oraz ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej. Obecna ustawa określa również prawo do ubiegania się o odszkodowanie prawo do odszkodowania w przypadku wystąpienia skutków stanu klęski żywiołowej przez obywateli i przedsiębiorców.

Projekt nowej ustawy nie przewiduje już takich odszkodowań w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej. Dokument ten przewiduje również wprowadzenie w polskim systemie prawnym dwa nowe „stany nadzwyczajne”, które nie są znane konstytucji RP, będą nimi stan pogotowia i stan zagrożenia. Oba nowe stany będą mogły zostać wprowadzone w drodze rozporządzenia na czas nie dłuższy niż 30 dni. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że ustawa ta nie zakazuje ponownego wprowadzenia „stanu pogotowia” lub „stanu zagrożenia” po zakończeniu pierwszego okresu. Tym samym ustawodawca daje sobie furtkę na niekończące się ogłoszenie aktem podustawowym „nowego stanu nadzwyczajnego” nieznanego konstytucji, w jakim przyznaje sobie prawo do ograniczenia praw i wolności obywatela oraz wolności gospodarczej jednocześnie likwidując wyrównywanie strat majątkowych wynikających z ograniczenia praw i wolności obywatela w stanie klęski żywiołowej. Według naszej oceny zapis ten budzi poważne wątpliwości prawne.

Chęć wprowadzenia dwóch „stanów nadzwyczajnych”: stan pogotowia i stan zagrożenia to próba ominięcia przez PiS przepisów konstytucyjnych, jakie regulują prawa i obowiązku w przypadku wprowadzenia jednego z trzech stanów nadzwyczajnych oraz regulują jego czas trwania.

POLECAMY: Gminy nie mają funduszy na wypłatę dodatku węglowego

Jak wynika z projektu ustawy stan pogotowia będzie mógł zostać wprowadzony jeśli wystąpią niekorzystne okoliczności wywołane działaniami siły natury lub człowieka w tym wystąpienie sytuacji kryzysowej na określonym obszarze i wystąpi konieczność powadzenia gotowości organów administracji do realizacji zadań z zakresu ochrony ludności a stan zagorzenia jeżeli wprowadzenie staniu pogotowia jest niewystarczające do realizacji zadań z zakresu ochrony ludności i konieczne jest przez organy administracji publicznej określonych działań oraz wprowadzenie ograniczeń zakazów i nakazów obowiązujących podmioty ochrony ludności.

Stany takie zgodnie z założeniem projektu ustawy mają być jak wcześniej, wspominaliśmy wprowadzane w drodze rozporządzenia. Do wprowadzenia ich upoważnieni będą wojewodowie jeśli obszar zagrożenia będzie dotyczył województwa bądź jego części.8 W przypadku konieczności wprowadzenia stanu zagrożenia uprawnionym do jego ogłoszenia w formie rozporządzenia ma być prezes Rady Ministrów.

Podczas wprowadzenia nieznanego konstytucji stanu „pogotowia” lub „zagrożenia” wojewoda, lub premier w drodze rozporządzenia będzie mógł wprowadzić nakazy, zakazy i ograniczenia w zakresie twojej wolności i własności. Dodatkowo projekt ustawy wprowadzi możliwość zakazania prowadzenia działalności gospodarczej. Wszystkie ograniczenia, nakazy i zakazy będą mogły tylko teoretycznie trwać 30 dni, ponieważ ustawa daje możliwość przedłużenia tych stanów w nieskończoność.

Poniżej przestawiamy urywek projektu ustawy, w jakim ustawodawca wymieniał zakres ograniczeń podczas ogłoszenia jednego z dwóch nowych stanów nieznanych konstytucji.

Naszym zdaniem przypisanie sobie prawa do wydawania tego rodzaju rozporządzeń mają charakter blankietowy, ponieważ naruszają art. 92 Konstytucje RP, które powinno zawierać szczegółowe upoważnienie co do zakresu i treści rozporządzenia.

W przypadku gdyby ustawa zaczęła obowiązywać i nastąpiłoby wprowadzenie jednego z „nowych stanów wyjątkowych” zarówno wojewoda jak i prezes RM posiadałby prawo wydawania wiążących polecań dla administracji rządowej i samorządowej oraz przedsiębiorców, których założycielem jest jednostka samorządu terytorialnego.

Nie wykonywanie wydanych poleceń lub nienależyte ich wykonanie daje upoważnienie prezesowi RM do zawieszenia organu administracyjnego i powołać komisarza rządowego.

Autorem bubla prawnego, na podstawie jakiego nieudacznicy chcą sobie przyznać uprawnienia naruszające prawo konstytucyjne w zakresie możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego lub staniu klęski żywiołowej jest wiceminister Maciej Wąsik. Obecnie projekt ustawy jest skierowany do konsultacji publicznych.

Warto tu zaznaczyć, że przez stan nowy nie znany Konstytucji „klęski żywiołowej” nieudacznicy z Nowogrodzkiej nie muszą tylko rozumieć kolejnej fali pseudo pandemii ewentualnie ogłoszenie nowej lub katastrof. Powodem do wprowadzenia jednego z dwóch „nowych stanów” mogą być na przykład niedobory energii lub gazu.

W tym miejscu podkreślić należy, że ograniczenie w czasie wprowadzenie stanu pogotowia lub zagorzenia, czyli nowych niekonstytucyjnych „stanów nadzwyczajnych” wolności i praw człowieka i obywatela bez wypłat odszkodowań można uznać za krok mający na celu wprowadzenie w Polsce dyktatury i oddalający nas od podstawowych standardów demokratycznego państwa prawa.

Jeśli projekt tej ustawy przejdzie cały proces legislacji teoretycznie aparata władzy, będzie posiadał prawo zawiesić lub zakazać prowadzenia przedsiębiorcy określonej działalności, nakazać prowadzenia innej, a także oddelegować pracowników do różnych prac i wprowadzić zakaz podwyższania cen lub ustalić stałe ceny oraz dokonać zamachu na twoją wolność i własność.

Odszkodowania, jakie obecnie są przewidziane w obowiązującej ustawie o stanie klęski żywiołowej często, powstrzymywały rządzących przed wprowadzaniem bezmyślnych ograniczeń.

Bez wątpienia projekt ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej nawet jeśli przejdzie proces legislacji, będzie niekonstytucyjny. W zasadzie ustawa ta ma dać reżimowi Kaczyńskiego teoretycznie oficjalnie uprawnienie do zmiany ustroju państwa bez konieczności zmiany Konstytucji RP.

Obecnie projekt ustawy znajduje się w formie konsultacji społecznych i każdy obywatel może wysłać swój sprzeciw na adres: dep.prawny@mswia.gov.pl

Projekt tej ustawy można pobrać [TUTAJ]

Niniejszy artykuł stanowi formę porady prawnej pro bono i ma na celu edukację prawną obywateli RP. Artykuł ten nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego.

Nasza Kancelaria świadczy usługi prawne w zakresie każdej dziedziny prawnej. Jeśli poszukujecie Państwo prawnika, zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią pod nr tel. 579636527, lub poprzez formularz kontaktowy, jaki znajduje się na naszej stronie głównej.

Świadczymy usługi prawne również drogą online. Informujemy, że porady prawne nie są udzielane pro bono.

Opracowano przez: Zespół LEGA ARTIS

Polecamy inne nasze publikacje w zakresie zmian prawnych. Aby wejść w zakładkę „Prawo co dnia” kliknij poniższy obrazek.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

  1. Inicjator tego planu Klaus Szwab mówi, niczego nie będziesz posiadał I będziesz szczęśliwy, psychopata. I to się dzieje, zabierają nam własność i wolność na naszych oczach. Harrari był , dyrektywy wydane, foteczki są z Malowieckim, a obojetnosc ludzi daje im na to przyzwolenie. Ciekawe ile milionów Polaków wysle sprzeciw społeczny…

Napisz Komentarz

Exit mobile version