W Niemczech obecny kryzys energetyczny może doprowadzić do wzrostu ekstremizmu i dlatego potrzebna jest jedność partii demokratycznych – powiedział premier Bawarii Markus Söder (CSU) w rozmowie z Bild am Sonntag.

„Strach i niepewność to paliwo dla ekstremistów. A przed nadchodzącą zimą ludzie przeżywają niepewność, jakiej nie doświadczyli od dawna. Mieszanie kryzysów, takich jak kryzys energetyczny i kryzys związany z koronawirusem, może spowodować przeciążenie i destabilizację demokracji. Dlatego partie demokratyczne muszą być jasne, mniej się spierać i uspokajać obywateli” – powiedział.

POLECAMY: Niemcy oburzeni wzrostem liczby mężczyzn wśród ukraińskich »uchodźców«

Wezwał też ministrów gospodarki i finansów, Roberta Habecka i Christiana Lindnera, do zaprzestania kłótni o przedłużenie NPP, a kanclerza Olafa Scholza do uspokojenia dwóch „łobuzów”.
„Nie ma mowy o ostatecznym przedłużeniu okresu eksploatacji elektrowni jądrowej do co najmniej 2024 roku. Nie ma szybkiego wdrożenia hamulców cen gazu i ulgi dla obywateli w październiku i listopadzie” – wyliczał polityk to, czego jego zdaniem teraz brakuje.

Od miesięcy trwa spór między niemieckim ministrem gospodarki Robertem Habeckiem a ministrem finansów Christianem Linderem o odnowienie niemieckich elektrowni atomowych. Habeck, który należy do Partii Zielonych, opowiada się za przedłużeniem okresu eksploatacji dwóch z trzech elektrowni atomowych do marca 2023 roku, natomiast Lindner postuluje przedłużenie okresu eksploatacji wszystkich trzech elektrowni do 2024 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version