Polacy poprzez nieudolne decyzje podejmowane przez antypolski rząd ledwo wiążą koniec z końcem. To jednak nie przeszkadza nieudacznikom z obozu władzy przy udziale części opozycji przepychać coraz to nowsze ustawy mające wspierać reżim kijowski w działaniach militarnych z uwagi na eskalację konfliktu z Rosją, jaki w ten sposób z pewnością szybko się nie skończy. Ponadto Polacy zostali poniekąd przymuszeni do sponsorowania bezpodstawnie przyznanych świadczeń socjalnych cwaniakom z Ukrainy. Zdaniem proukraińskich polityków PiS to jednak wciąż za mało. Szymon Szynkowski vel Sęk – antypolski minister ds. europejskich ma jeszcze większe ambicje i chce również, aby pisowski obóz antypolskiej władzy stał się liderem w procesie odbudowy Ukrainy po zakończeniu konfliktu.

POLECAMY: Czy wydatki budżetowe, jakie obecnie praktykuje władza, obciążają Polaków?

Tyle tylko, że sponsorami odbudowy według założenia mają stać się Polacy, bo plan antypolskiego ministra ma być finansowany z budżetu państwa, na jaki składają się wszyscy Polacy, a nie z pensji, jakie otrzymuje on i reszta „elity” antypolskiego PiS-u.

Na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej, Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że trzeba wspierać Ukrainę, podejmować decyzje o zaostrzaniu sankcji wobec Rosji oraz skutecznie je implementować. Naprawdę my jak i wielu Polaków nie widzi problemu w tym, aby on i reszta bandy antypolskich polityków wspierała kijowski reżim swoimi pensjami, a nie środkami z budżetu państwa.

„Natomiast trzeba też myśleć o tym, jak w przyszłości będzie wyglądała odbudowa Ukrainy po zniszczeniach wojennych(*)” – zaznaczył.

Mówił, że już dziś należy planować, jak Ukraina będzie mogła liczyć na wsparcie Polski w procesie odbudowy.

„Ale, co jeszcze ważniejsze, Polska powinna w tym procesie odbudowy być liderem. Tak, jak jest liderem dzisiaj we wspieraniu Ukrainy na różnych frontach – militarnym, humanitarnym, politycznym, tak oczywiście, mamy ambicję bycia liderem również w procesie odbudowy Ukrainy” – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk.

Podkreślił, że Polska była liderem i pionierem w dyskusji na ten temat. Przypomniał, że w maju br. w Warszawie odbyła się konferencja darczyńców na rzecz Ukrainy zorganizowana przez Polskę i Szwecję, na której – jak mówił minister – państwa po raz pierwszy podjęły temat odbudowy Ukrainy. Szymon Szynkowski vel Sęk zaznaczył, że następnie zorganizowano podobną konferencję w Lugano.

„I najbliższa istotna konferencja też podejmująca ten temat odbędzie się w przyszłym tygodniu, 25 października w Berlinie, jej gospodarzem jest grupa G7 i Komisja Europejska, ale gościem tej konferencji będzie Mateusz Morawiecki vel „narodowy kłamczuch skazany prawomocnym wyrokiem”. Konferencja odbędzie się również z udziałem najwyższych władz państwowych Ukrainy” – przypomniał Szymon Szynkowski vel Sęk.

OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:

W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.

Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version