Londyńskie lotnisko Heathrow nie wykluczyło wprowadzenia przed świętami Bożego Narodzenia nowego limitu na ruch pasażerski – poinformował „Guardian”.
„Pracujemy z liniami lotniczymi, aby uzgodnić mechanizm, który w razie potrzeby wyrówna podaż i popyt w najbardziej ruchliwych dniach przed świętami” – cytuje gazeta.
POLECAMY: Cena karpia na święta powali Polaków. Ale to niejedyny problem
Trzeba będzie zatrudnić i przeszkolić do 25 tys. pracowników, aby zapewnić pełną operacyjność lotniska nawet w najbardziej ruchliwe dni. „To nie jest łatwe zadanie” – zauważa rzecznik Piasta.
Brytyjskie lotniska od dawna zmagają się z niedoborem pracowników po wyjściu kraju z UE i pandemią koronawirusów.
Dyrektor lotniska John Holland-Kai powiedział w lipcu, że Heathrow ograniczy ruch pasażerski do 100 tys. dziennie z powodu poważnych zakłóceń w związku ze znacznymi cięciami personelu podczas pandemii i wyjścia z Unii Europejskiej. Ograniczenia miały obowiązywać do 11 września, ale władze portu zdecydowały o ich przedłużeniu do 29 października.