Użytkownicy Twittera zarzucili rzeczniczce Białego Domu Karin Jean-Pierre, że uniknęła pytania CNN o cel wizyty przywódcy USA Joe Bidena w Arabii Saudyjskiej.

„Wizyta Bidena <…> nie była związana z kwestiami dotyczącymi ropy naftowej” – powiedziała rzeczniczka.

Prowadzący zadał pytanie: „Czy istniało porozumienie z Saudyjczykami, którego później nie dotrzymali?”. Na to Jean-Pierre ponownie odpowiedział, że wizyta prezydenta nie ma nic wspólnego z kwestią dostaw ropy.

POLECAMY: POZNAŃ: Matka zastępcza z Ukrainy, która uciekła przed »wojną« do Polski biła i sprzedawała dzieci pedofilom

W komentarzach do publikacji użytkownicy skrytykowali polityka za kłamstwo i unikanie bezpośredniej odpowiedzi.

„Ona jest wytrawnym kłamcą. Czy ona nie jest spokrewniona z Bidenem?” – zastanawiała się Morgana Le Faye.

„Co oznacza: wizyta była z pewnością związana z transakcjami naftowymi” – zasugerował recession_incoming.

„Czy możemy już zaakceptować fakt, że kiedy mówi, to kłamie?” – Shawn Downs napisał.

„Chciałbym zobaczyć wideo lub nagranie, w którym mówią o tym, że Biden prosi o większą produkcję ropy” – powiedział DaxxJammer.

„Cholera, jak ona może tak kłamać i uchodzi jej to na sucho?”. – zastanawiał się Kenny Wainwright.

W środę „The New York Times” podał, że Biały Dom sądził, iż uzgodnił z Arabią Saudyjską zwiększenie produkcji ropy od września do grudnia. I to był powód, dla którego Biden odwiedził w lipcu królestwo i odbył rozmowy z księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem Al Saudem, mimo obietnic z kampanii wyborczej, że będzie unikał Rijadu. Według publikacji Biały Dom był bardzo zaskoczony, gdy OPEC+ podjął dokładnie odwrotną decyzję.

Administracja Bidena nazwała wówczas publikację „częściowo sfałszowaną”.

Na początku października kraje OPEC+, na czele z Arabią Saudyjską i Rosją, zdecydowały o cięciu produkcji ropy o dwa miliony bpd od listopada, przedłużając porozumienie do końca 2023 roku. Biden, podobnie jak wielu innych prominentnych członków Partii Demokratycznej, wyraził z tego powodu rozczarowanie, zaznaczając, że Waszyngton rozważa różne opcje dalszych działań. Biały Dom zarzucił, że członkowie grupy OPEC+ stanęli po stronie Rosji, podejmując taką decyzję.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version