Węgry nie poprą „lekkomyślnych” decyzji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE, które prowadzą do eskalacji konfliktu na Ukrainie i zagrażają bezpieczeństwu dostaw energii do Europy – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjártó.

POLECAMY: W Budapeszcie pojawiły się plakaty z napisem »Brukselskie sankcje nas niszczą«

„Celem dziś geograficznie jest Bruksela, ale treściowo – tak, by nie mogły pojawić się lekkomyślne rozwiązania prowadzące do eskalacji wojny i zagrażające dostawom energii dla Europy” – napisał Szijjártó w mediach społecznościowych.

Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej odbywają w poniedziałek w Brukseli regularne posiedzenie Rady do Spraw Zagranicznych, na którym mają zatwierdzić misję pomocy wojskowej dla Ukrainy, a także przyjąć nowe sankcje wobec Iranu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version