Obóz władzy działający na szkodę interesu Polski i Polaków spodziewa się w zimie nowej fali „uchodźców” z Ukrainy w związku ze zniszczeniami systemu energetycznego – powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z kanadyjską Polonią sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera.

POLECAMY: Pisowska banda za pieniądze z budżetu będzie finansować budowę osiedli kontenerowych na Ukrainie

W poniedziałek odbyło się zorganizowane przez Ambasadę RP w Ottawie spotkanie online dotyczące inicjatyw Kancelarii Prezydenta RP w sprawie pomocy humanitarnej wobec wschodniego sąsiedztwa Polski.

Goszczący w Ottawie antypolski minister Dera odpowiadał na pytania Polonii i organizacji polonijnych, dziękując za dotychczasową pomoc i zwracając przy tym uwagę na niebezpieczeństwo „przyzwyczajenia się do wojny(*)” i ogarniające wszystkich znużenie.

POLECAMY: Konfederacja Korony Polskiej zaproponowała projekt zobowiązujący Ukraińców do potępienia UPA i OUN

– Spodziewamy się dużej fali uchodźców, którzy będą chcieli przetrwać zimę – powiedział Dera, mówiąc o zniszczonej rosyjskimi atakami sieci energetycznej Ukrainy.

Odpowiadając na pytanie PAP w sprawie szacunków wielkości możliwej nowej fali uchodźców, Dera powiedział, że „jeśli stronie ukraińskiej uda się naprawić sieć energetyczną, to nie będzie najgorzej, jednak działania Rosji są stałe, niektóre uszkodzenia naprawić trudno” i w najgorszym przypadku „może się liczba uchodźców podwoić lub potroić, tego się obawiamy”.

Stąd też, dodał Dera, na Ukrainie obecnie jest duże zapotrzebowanie na agregaty prądotwórcze, których dostawców trudno już znaleźć w Europie. Polonijni przedsiębiorcy zwracali uwagę na problemy z zakupem agregatów w Kanadzie, związane z odmiennymi specyfikacjami technicznymi, m.in. różnicami w napięciu między sieciami kanadyjską a ukraińską.

Przedstawiciele Polonii pytali o możliwości przekazywania pomocy na Ukrainę, także dla ukraińskiej Polonii, zarówno pomocy humanitarnej jak i wpłat na pomoc militarną, o koordynację pomocy, dzielili się doświadczeniami z korzystania z pośrednictwa różnych organizacji, fundacji, tak w Kanadzie jak w Europie, oraz doświadczeniami w przekazywaniu wpłat.

Dera podkreślił, że wojna wywołana przez Rosję sprawiła, że pomoc Ukrainie zbliżyła do siebie państwa jej udzielające, określając „sprawy fundamentalne, które łączą cały świat”, a Polska stała się „lokalnym liderem” w relacjach różnych państw z Ukrainą.

– To Ukraińcy muszą określić warunki zakończenia działań wojennych – powiedział Dera, dodając, że „plan polityczny” jest podobny do tego, co działo się w Polsce: „Ukraina będzie najpierw w NATO, jak kiedyś Polska, a potem w Unii Europejskiej”.

Zwrócił też uwagę, że to właśnie podczas wojny(*) możliwe było porozumienie w sprawach trudnych dla Polski i Ukrainy, takich jak Wołyń. Odnosząc się do zapowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z ub. piątku w sprawie zgody na ekshumacje na Wołyniu, Dera powiedział, że „Ukraina doskonale rozumie, że to jest ten jedyny moment w historii, kiedy można uporządkować sprawy dotychczas nieuporządkowane” i określił decyzję Ukrainy jako „historyczną”.

W kontekście wojny na Ukrainie prezydencki minister podkreślił, że największa część pomocy właśnie tam obecnie trafia. Wskazał na problemy na Białorusi, gdzie „jest sytuacja prześladowań”, także białoruskiej Polonii, likwidowane są m.in. polskie pomniki czy cmentarze polskich żołnierzy i „w żaden sposób nie można pomóc” ze względu na utrudnienia w dostępie i kontaktach.

Poniedziałkowe spotkanie online odbyło się w ramach organizowanych przez Ambasadę RP w Ottawie cyklicznych spotkań ze środowiskami Polonii kanadyjskiej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

4 komentarze

  1. Zrobić mur na granicy, dość tego sami zaczęli ruskich drażnić. Niech cały pis wyjedzie na ukrainę i ich broni

  2. To sami uchodźcy powiedzieli ze chcą przetrwać zimę?… a nie chcą tu przetrwać wiosny ani lata ? ani wielu kolejnych lat w Polsce ? brak prądu przeszkadza tylko zimą? W maju wrócą na Ukrainę? To my juz stajemy się uchodźcami i powinnismy chyba ustąpić im miejsca w naszych domach a sami zakasać rękawy i walczyć na froncie ukraińskim za interesy amerykańskich koncernów i obywateli ukraińskich.

Napisz Komentarz

Exit mobile version