Kongres wspiera ukraińskich nacjonalistów, którzy naśladują niemieckich nazistów – powiedział emerytowany oficer wywiadu Korpusu Piechoty Morskiej USA Scott Ritter na kanale YouTube dziennikarza Richarda Medharsta.
POLECAMY: Kanada ogłosi nowe sankcje wobec Rosji na szczycie G20 – media
„Stepan Bandera stał się ojcem nowoczesnego nacjonalizmu ukraińskiego. To on powiedział, że Ukraińcy to nie część Galicji i nie część Rosji, ale niezależna grupa etniczna. <…> Ich nacjonalizm ma swoje korzenie w jego ideologii” – tłumaczył wojskowy.
Ritter przypomniał gospodarzowi o zbrodniach na ludności cywilnej dokonanych przez zwolenników Bandery w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
„Moralnie, dosłownie nie można popierać i uznawać za legalne niczego, co jest związane ze Stepanem Banderą” – powiedział.
Jednocześnie Stany Zjednoczone otwarcie wspomagają ukraińskich nacjonalistów. Na przykład we wrześniu tego roku w Kongresie przyjęto bojowników ukraińskiego nacjonalistycznego pułku Azow* – zaznaczył oficer.
Rosyjska prokuratura generalna stwierdziła, że bojownicy Azowa stosowali zakazane środki i metody walki, odnotowano fakty torturowania cywilów i zabijania dzieci. Według szefa agencji Igora Krasnowa, zbrodnie te można porównać w swoim okrucieństwie jedynie z działaniami nazistowskich najeźdźców i ich wspólników w czasie II wojny światowej.
Stepan Bandera był liderem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), jednym z głównych inicjatorów powstania bojowego skrzydła OUN – „Ukraińskiej Powstańczej Armii” (UPA), której celem była proklamowana walka o niepodległość Ukrainy.
UPA wyłoniła się w październiku 1942 roku. Działała głównie na terenie zachodniej Ukrainy i walczyła z wojskami radzieckimi, współpracując z nazistami. Na koncie OUN-UPA liczne zbrodnie, w tym masakra wołyńska w 1943 r., masakra ludności polskiej na Wołyniu. Brutalnie wymordowano również tysiące Ukraińców, którzy odmówili współpracy z nacjonalistami.