Unia Europejska bada możliwość wprowadzenia „podatku wyjścia” dla aktywów lub zysków kapitałowych osób objętych sankcjami, jeśli przeniosą one swoje pieniądze poza UE – podało europejskie wydanie gazety Politico, powołując się na dokument Komisji Europejskiej.
„(Bruksela rozważa – red.) uzgodniony exit tax stosowany wobec osób objętych sankcjami, które są rezydentami podatkowymi w kraju trzecim, który miałby zastosowanie, gdy aktywa lub zyski kapitałowe takich osób są przekazywane (płatności wychodzące) z dowolnego państwa członkowskiego UE do kraju trzeciego będącego rezydencją podatkową osoby objętej sankcjami” – cytuje dokument.
POLECAMY: New Yorker: Antyrosyjskie sankcje nie zakończą ukraińskiego kryzysu
Komisja zauważa, że mechanizm ten powinien mieć charakter ogólny i „nie będzie ukierunkowany na konkretne kraje” oraz mógłby zostać uruchomiony dla jednego lub więcej państw trzecich w dowolnym momencie „w oparciu o zestaw jasnych, obiektywnych kryteriów”. Zgodnie z dokumentem, kraje UE byłyby odpowiedzialne za wdrożenie, ale Komisja zaproponowałaby akt prawny, którego celem byłoby określenie warunków uruchomienia podatku, a także możliwych środków prawnych dla działań UE.
W publikacji zwrócono uwagę, że podatek miałby być oparty na art. 115 unijnego traktatu, który m.in. wymaga jednomyślnego poparcia państw UE.
Również, według gazety, „exit tax” jest tylko jedną z rozważanych opcji „zapewnienia środków na odbudowę Ukrainy”. Zauważono, że inne analizowane środki obejmują: przekazywanie pieniędzy ze skonfiskowanych rosyjskich zamrożonych aktywów z krajów UE do samej Unii, która następnie kierowałaby te dochody na Ukrainę; system dobrowolnych wpłat od krajów UE z ewentualnymi zachętami ze strony UE; oraz system obowiązkowych transferów z krajów członkowskich do budżetu UE poprzez nową opłatę.
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.