Ukraińscy uchodźcy poskarżyli się na antenie irlandzkiego radia RTE 1 na eksmisję z dublińskiego hotelu, w którym przebywają od maja.
Około dwustu uchodźców od miesięcy mieszka w hotelu na dublińskim przedmieściu Clondalkin, a w zeszłym tygodniu otrzymali zawiadomienie, że od 28 listopada zostaną przeniesieni do nieujawnionego jeszcze miejsca. To, co się stało, wywołało u Ukraińców „szok”.
POLECAMY: Wojewoda mówi dość kolejnym bezpodstawnym żądaniom »uchodźców« z hotelu IKAR
Jak stwierdził jeden z Ukraińców mieszkających w Klondalkin, chcieli zostać tam, gdzie byli.
„Byliśmy przygnębieni, zdezorientowani i zniechęceni. Dzieci będą miały depresję” – stwierdziła kobieta. Powiedziała, że kolejnym negatywnym punktem jest to, że połowa uchodźców mieszkających w hotelu znalazła pracę w okolicy, w przypadku eksmisji ją stracą.
„Nikt nie wie, gdzie (zostaną wysłani – red.). Nie ma żadnych lokalizacji ani punktów orientacyjnych” – ubolewała.
Siobhan McKieran, dyrektorka lokalnej szkoły, w której umieszczono dzieci uchodźców, powiedziała, że ona i jej koledzy również są „w szoku”. „Nie mamy pojęcia, dokąd zmierzają. Nie mamy absolutnie żadnego pojęcia, do jakiego życia się przygotowują. Wiemy, że gdziekolwiek się udadzą, muszą zacząć wszystko od nowa, co jest bardzo trudne. To druzgocące – nie mają nic do powiedzenia, są bezbronni w kwestii tego, gdzie pójdą” – powiedział McKieran.
W tym samym czasie lokalny Departament Integracji powiedział RTE, że „ze względu na bezprecedensowy popyt na mieszkania, w razie potrzeby muszą zorganizować relokacje”.
W Irlandii mieszka obecnie 42 tys. Ukraińców i 16 tys. osób ubiegających się o azyl.
2 komentarze
Najwyższa pora żeby Ukraińcy uświadomili sobie, że nie są „pępkiem świata”. Kraje Europy przyjęły uchodźców ale na swój pobyt trzeba zarobić. Za darmo nie ma nic. To raz, a dwa to gdzie się podziali dyplomaci Ukrainy. To ich współplemieńcy mają kłopoty i to ambasada powinna ich wspomagać.
Dokładnie! A czy ktoś przejmuje się losem rodowitych irlandczyków i ludzi którzy tu mieszkają i pracują latami?! Absolutnie nie!!! Jesli im tak źle i mają depresje to zawsze można zmienić kraj na mlekiem i miodem płynący…