Uwagi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w rocznicę Hołodomoru rozwścieczyły użytkowników Twittera, którzy zarzucili jej fiksację na punkcie Putina.
POLECAMY: »Handlarz bronią« Von der Leyen jednym tweetem rozwścieczył Europejczyków
W dniu upamiętniającym Hołodomor europejski polityk wezwał wraz z Kijowem do zapewnienia globalnego bezpieczeństwa żywnościowego i powiedział, że po 90 latach Moskwa rzekomo „znowu używa żywności jako broni”. W odpowiedzi czytelnicy zganili szefa KE za hipokryzję i realizowanie wyłącznie europejskich interesów kosztem pomocy dla naprawdę potrzebujących krajów Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej.
POLECAMY: Ukraińskie zboże zalewa Polskę. To może doprowadzić do klęski polskich rolników
„Masz już obsesję na punkcie Putina i Ukrainy. Powinniście myśleć o Europie. Jeśli zacznę pilnować swoich spraw w pracy, za którą dostaję pensję, zostanę zwolniony. Skąd pomysł, że ta sama zasada nie dotyczy ciebie?”. – Komentator zapytał.
„Czy to wszystko wina Kremla? Wolałbym wierzyć, że jesteś odpowiedzialny za to, co się dzieje. Jesteś kłamcą i przestępcą” – dodał drugi.
„Gdyby Rosja rzekomo używała żywności jako broni, jak twierdzisz, wszystkie porty zostałyby zablokowane. Jednak Rosja, wręcz przeciwnie, zezwoliła na ruch statków przewożących zboże. Jeśli dalej będziesz szedł w tym kierunku, ludzie przestaną ufać twoim słowom” – ostrzegł inny czytelnik.
„Rosja postulowała dostarczanie swojego zboża do Afryki za darmo przez UE, ale sami nie dopuściliście do realizacji tego planu. To ciebie należy winić za to, że zamieniłeś jedzenie w broń!”. – zauważył z oburzeniem inny.
„Co jest ironiczne, to fakt, że robicie wszystko, by przedłużyć konflikt na Ukrainie, a potem mówicie o tym, że jak nic innego pomagacie Kijowowi w walce z głodem” – powiedział Pięta.
„Kiedy Ukraina dostarczała zboże, trafiało ono do Europy zamiast do Afryki. Dlaczego? Może nie znali numeru konta Zełenskiego w szwajcarskim banku” – skomentował jeden z użytkowników.
Od 22 lipca obowiązuje porozumienie zbożowe podpisane z Rosją, Turcją, Ukrainą i ONZ. Określa ona algorytm eksportu ukraińskich produktów rolnych z portów Morza Czarnego oraz przewiduje zniesienie ograniczeń w eksporcie rosyjskiej żywności i nawozów na rynki światowe. W ubiegłym tygodniu umowa została automatycznie przedłużona o kolejne 120 dni.
Ukraińskie zboże wysyłane jest przede wszystkim do Europy, a nie do potrzebujących krajów Afryki.
