Tragedią zakończyło się towarzyskie spotkanie drużyn Trepca 89 i A&N w Kosowie. 17-letni defensywny pomocnik Erion Kajtazi doznał zawału serca podczas meczu. Niestety, chłopaka nie udało się uratować. Zawodnik grał w reprezentacji Kosowa do lat 17.
POLECAMY: Zacięte debaty o filmie »Zmarł nagle«
Do tragicznego zdarzenia doszło 3 grudnia podczas spotkania FK Trepca i A&N Prizren w mieście Prizren w Kosowie. Pod koniec pierwszej połowy 17-letni defensywny pomocnik pierwszej z drużyn nagle stracił przytomność i osunął się na murawę.
Mimo szybkiej reakcji lekarzy i podjętej akcji reanimacyjnej, nastolatka nie udało się uratować. Lekarze stwierdzili zgon Eriona Kajtazi.
Ze wstępnych doniesień wynika, że przyczyną zgonu 17-latka był zawał serca. Okoliczności zgonu młodego piłkarza badają szczegółowo odpowiednie organy.
„Dziś w wieku 17 lat opuszcza nasz wychowanek, niezapomniany Erion (Faton) Kajtazi. Nie znajdujemy słów, żeby opisać to, co teraz czujemy. Dorastałeś z nami we wszystkich grupach wiekowych. W najbliższej przyszłości planowaliśmy przeprowadzić Twoją przeprowadzkę do Europy, abyś mógł się dalej rozwijać. Eri, zawsze będziesz w naszej pamięci kochającą, uśmiechniętą i bliską osobą dla wszystkich przyjaciół i klubu. Z wielkim bólem pamiętamy o Tobie i nigdy nie zapomnimy” – napisano w oświadczeniu klubu.
Portal blejsak.info przypomniał, że Kajtazi rozegrał osiem meczów w reprezentacji Kosowa U-17, w której zadebiutował jako 15-latek. Nie zdążył jednak zagrać na poziomie seniorskim.
Kajtazi był utalentowanym graczem, który zwrócił na siebie uwagę kilku europejskich klubów. Na początku września był na testach w Anderlechcie.