We wtorek po południu w Przemyślu doszło do napadu na bank. 26-letnia Ukrainka przyłożyła nóż do gardła jednej z pracownic i zażądała pieniędzy. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu i czeka na zarzuty ze strony prokuratury.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 16. Do PKO Banku Polskiego przy ul. Mickiewicza w Przemyślu (woj. podkarpackie) weszła młoda kobieta, która następnie przyłożyła nóż do gardła jednej z pracownic i zażądała pieniędzy. Kobieta została obezwładniona przez pracowników i klientów banku. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Według nieoficjalnych informacji dziennika „Nowiny”, napastniczka to 26-letnia obywatelka Ukrainy, która posiada także paszport rosyjski i polski numer PESEL. Kobieta miała przy sobie leki świadczące o tym, że leczy się psychiatrycznie. Po zatrzymaniu została przewieziona do szpitala na badania.
Później kobieta została osadzona w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze prowadzą czynności w kierunku rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Dziś Ukrainka powinna trafić do prokuratury w Przemyślu, gdzie usłyszy zarzuty. Za rozbój z użyciem noża grozi jej kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.
Rozbój. Jaka kara za napaść?
Jeżeli sprawca rozboju posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym albo działa w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub wspólnie z inną osobą, która posługuje się taką bronią, przedmiotem, środkiem lub sposobem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
3 komentarze
Brawo proukraiński nierząd o to wam chodziło?
Miała leki czy chcą teraz zrzucić na leki, a było to świadome działanie?
leczy się psych…. hahaha