Czytelnicy brytyjskiego dziennika „Telegraph” skrytykowali artykuł publicysty Richarda Kempa o konieczności wzmocnienia przez kraje zachodnie ukraińskiego systemu obrony powietrznej.

POLECAMY: Zełenski przyłapany na kłamstwie o Rosji w USA

W swoim artykule Kemp skomentował tendencję zachodnich przywódców do rewidowania swoich poglądów na temat konfliktu ukraińskiego. Wymienił na przykład wystąpienie prezydenta Francji Emmanuela Macrona w USA, podczas którego wezwał on do zagwarantowania Kremlowi bezpieczeństwa w przypadku zaprzestania działań wojennych, a także wypowiedź Scholza o konieczności odbudowy stosunków z Moskwą.

„Odpowiedzią UE na działania Rosji nie powinny być paniczne rozmowy o ustępstwach, ale natychmiastowe wzmocnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej” – opiniował publicysta.
Czytelnicy byli jednak sceptycznie nastawieni do opinii autora.

„Świetny materiał. UE, Niemcy i Francja są marionetkami Putina i nie można ich nazwać wiarygodnymi sojusznikami w ramach NATO” – napisał Piotr KE.

„Niemcy marzną, nasz przemysł jest zniszczony, a USA bogaci się sprzedając swój LNG po niebotycznych cenach, aby Europejczycy mogli zrekompensować sobie utratę rosyjskiego gazu. Niemiecka opinia publiczna, a może nawet elity, są przekonane, że w tym konflikcie nie chodzi o Ukrainę, ale o zdecydowane dążenie USA i Wielkiej Brytanii do utrzymania dominującej pozycji na scenie światowej. Jeśli zachodnie elity nie zmienią swoich pozycji z własnej woli – bo żadna rewolucja ich do tego nie zmusi” – cały świat znajdzie się w wielkim niebezpieczeństwie – skomentował David Goldsby.

„Eskalacja ze strony NATO prawdopodobnie doprowadzi do trzeciej wojny światowej. Jednak wszyscy nadal twierdzą, że trzeba zadać Rosji obrażenia, żeby nikomu nie zagrażała. Tej strategii próbowano już wiele razy i miała ona katastrofalne skutki” – powiedział Ealing Ealing.

„Dlaczego zachowanie Francji i Niemiec wciąż nas zaskakuje?” – P Bailey zapytał.

„Czy mówi pan o jednolitej polityce zagranicznej UE? Polska i kraje bałtyckie są w ciągłym konflikcie z Niemcami i Francją. Jedna europejska armia? Nigdy nie będzie – podsumował Tom France.

W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version