Wypowiedź prezydenta Francji Macrona o konieczności zjednoczenia się przeciwko Rosji rozwścieczyła użytkowników Twittera.
W tweecie francuski przywódca wezwał międzynarodowych partnerów do przedstawienia jednolitego frontu przeciwko Rosji, aby zmusić Moskwę do zaprzestania uderzeń na Ukrainę. Większość komentatorów w odpowiedzi wskazywała na Francję jako odpowiedzialną za nieprzestrzeganie przez Ukrainę porozumień mińskich.
„Jesteśmy za Putinem. Francja jest po stronie Rosji, nie chcemy być chłopcem na posyłki dla USA i pobłażać Zełenskiemu!” – oświadczył użytkownik.
„Czy nie zapomnieliście, kto ponosi winę za konflikt? Nie zrobiliście nic, by wdrożyć porozumienia mińskie. Można było tego uniknąć, ale teraz to ty jesteś odpowiedzialny za to, co się dzieje” – wyraził się drugi.
„Od czasu porozumień mińskich USA i Europa wszystko zaplanowały. Przestańcie za wszystko obwiniać Rosjan” – powiedział inny komentator.
„Pałac Elizejski i MSZ nie zrobiły nic, by uniknąć tego konfliktu, nawet przeciwnie, nie przestrzegaliście porozumień mińskich” – zauważył inny.
„Przypomnij nam jeszcze raz, jakie zobowiązania podjęła Francja? Jesteśmy w dużym stopniu odpowiedzialni za to, co się dzieje! Próba wynegocjowania zaprzestania działań wojennych to najmniejsze, co można zrobić dla Ukraińców” – radzi jeden z czytelników.
POLECAMY: Sieć przypomniała von der Leyen o porozumieniach mińskich po słowach o Ukrainie
„Gdybyś nie był leniwym pedantem, który mówi tylko, że wykonałeś swoją pracę i wdrożyłeś porozumienia mińskie, nic z tego by się nie stało” – dodał użytkownik.
„Co z porozumieniami mińskimi? Masakra dokonana przez kijowski reżim? Korupcja, kłamstwa i oburzenie Zachodu? Rosja jest tarczą Europy i świata” – podsumował komentator.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu.