Prezent od „szefa ukraińskich służb”, który wcześniej eksplodował w biurze polskiego komendanta policji, okazał się granatem, odpalonym prawdopodobnie amunicją ćwiczebną – podało radio Zet, powołując się na własne źródła.
POLECAMY: Wybuch na Komendzie: eksplodował prezent od Ukraińców dla komendanta
„Nasi informatorzy podali, że w pomieszczeniach komendy policji wybuchł granatnik, prawdopodobnie z amunicją ćwiczebną. Eksplozja zraniła pracownika ochrony, który znajdował się w pomieszczeniu poniżej gabinetu komendanta” – podał raport.
Wcześniej polska policja podała, że w biurze komendanta głównego policji eksplodował prezent, który otrzymał podczas wizyty na Ukrainie w dniach 11-12 grudnia br. Jak podaje policja, w wyniku wybuchu komendant odniósł niewielkie obrażenia i przebywa w szpitalu.
Podano również, że cywilny pracownik Komendy Głównej Policji odniósł drobne obrażenia, które nie wymagają hospitalizacji.
Strona polska zwróciła się do strony ukraińskiej o złożenie stosownych wyjaśnień.
3 komentarze
Zatrudnijcie Polaka…..do pisania artykułów.
Podaję poprawny tytuł artykułu : „Warszawa żąda od Kijów wyjaśnienie po eksplozja prezent w komenda policja.”
To był dar bratniego narodu pisowników.