Policjanci z Kutna (woj. łódzkie) zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież kaczek. Przyłapano ich w chwili przeładunku skrzynek z kaczkami na małą przyczepę – podała w czwartek rzeczniczka kutnowskiej policji kom. Edyta Machnik.
POLECAMY: Ile Polacy wydadzą na święta?
Podczas patrolowania Kutna (Łódzkie) policjanci zauważyli zaparkowany w nieoświetlonym miejscu ciężarówkę z naczepą oraz samochód osobowy z przyczepką.
„Obok pojazdów kręciło się dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli wykonywać nerwowe ruchy. Sytuacja ta wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy i dokonali kontroli samochodów. Okazało się, że mundurowi przyłapali mężczyzn na kradzieży kaczek” – relacjonowała Machnik.
Drób próbowano ukraść z transportu żywych kaczek z hodowli na terenie powiatu zgierskiego do ubojni w Kutnie. „Kierowca ciężarówki z kaczkami umówił się ze znajomym, że część drobiu przeładują po drodze na przyczepkę, a później podzielą się łupem” – przekazała rzeczniczka.
„Na przyczepce samochodowej były trzy skrzynki z żywymi kaczkami. Kolejne dwie stały obok i czekały na załadunek. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Podejrzani to 28-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego i 26-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego. Przyznali się do zarzucanych im czynów” – poinformowała policjantka.
W czwartek usłyszeli zarzut kradzieży. Straty oszacowano na 550 złotych. Grozi im do 5 lat więzienia.
