Czytelnicy „The Telegraph” zareagowali na doniesienie, że prezydent USA Joe Biden odwoła wizytę w Wielkiej Brytanii, jeśli Londyn i Bruksela nie osiągną porozumienia w sprawie protokołu o Irlandii Północnej.
POLECAMY: USA nie spełniły głównego »życzenia« Zełenskiego – donoszą media
Gazeta podała, powołując się na poinformowane źródła, że Biden ma nadzieję odwiedzić Wielką Brytanię, by wziąć udział w wydarzeniach upamiętniających 25. rocznicę podpisania w kwietniu 1998 roku porozumienia wielkopiątkowego. Tymczasem amerykański przywódca, który jest „zaciekle dumny ze swego irlandzkiego rodowodu”, naciska na Wielką Brytanię i UE, by osiągnęły porozumienie w sprawie protokołu, przy czym w razie niepowodzenia negocjacji do Wielkiej Brytanii zamiast Bidena pojedzie sekretarz stanu Anthony Blinken.
POLECAMY: »Jak bezdomny« Brytyjczycy uderzyli Zełenskiego po zwróceniu się do Sunaka
Artykuł Telegraph wywołał żywiołową reakcję czytelników w komentarzach.
„To dobrze, panie Biden. Robicie to, ponieważ wbrew powszechnym oczekiwaniom nie dostajemy już zamówień z UE i z pewnością nie zamierzamy pozwolić rządowi USA na dostosowanie naszej polityki” – powiedziała użytkowniczka Susan Lundie.
„Kolosalna arogancja USA w ogóle, a tego żałosnego pozoru prezydenta w szczególności jest zdumiewająca” – zaznaczył testator rusticus.
„USA powinny trzymać swój nos na zewnątrz” – podkreślił Bob Wright.
„USA powinny pilnować swoich spraw. Biden musi pamiętać, kim są jego przyjaciele na świecie – zgodził się Peter Walton.
„On jest białym Obamą. Uważa, że Wielka Brytania jest amerykańską kolonią” – ocenił G.J. White.
„Go for it, Brandon (obraźliwy okrzyk używany przez krytyków Bidena – red.)” – napisał Mark Edwards.
„Podejrzewam, że prezydent Biden nie zrozumiałby, czy jest w Irlandii, czy w (amerykańskim stanie – red.) Idaho” – dodał alun crockford.
Rząd brytyjski 13 czerwca przedłożył projekt ustawy jednostronnie zmieniającej protokół w sprawie Irlandii Północnej. Rozgniewało to UE, a Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Wielkiej Brytanii w związku z naruszeniem przez ten kraj umów dotyczących Brexitu.