Czy nasz »zbawca narodu« i zarazem ukryty gej przeżyje to, co pokazała kontrolowana przez niego publiczna telewizja? Powszechnie jest wiadome, jakie poglądy prezentuje proukraińska banda nieudaczników z Nowogrodzkiej w tematyce LGBT. Poglądy reżimowej telewizji doprowadziły do nagłego odwołania występu na Sylwestrze Marzeń przez Melanie C. Propagandowa telewizja zmuszona została do poszukiwania kolejne gwiazd wieczoru, która miała zastąpić Melanię C. Media dość szybko obiegła informacja o tym, że nową gwiazdą sylwestrowej zabawy w TVP będzie zespół Black Eyed Peas. Fani zespołu nie pozostawili suchej nitki na artystach. Jeśli ktoś myślał, że Black Eyed Peas nie przejął się komentarzami internautów, którzy wytykali zespołowi występ na sylwestrze TVP, to był w błędzie. Muzycy zrobili organizatorom niemałą niespodziankę…

Czy to było ustalone z władzami państwowej telewizji? Nie wiadomo. Prowadzący imprezę Tomasz Kammel zasugerował, że „wszystko było umówione”. Przypominamy, że prowadzący otrzymała z pewnością sowite wynagrodzenie od swojego „pracodawcy” który znany jest z rozpowszechniania dezinformacji i tłumaczenia kłamstwa Kaczyńskiego na poczekaniu. Z uwagi na posiadaną praktykę z pewnością wymyślenie bajki, jaką sprzedał Kammel widzom nie była dla sztabu ludzi pracujących przy realizacji projekcji wielkim wyzwaniem. Jeśli jednak zapewnienia prowadzącego są prawdzie, w co należy wątpić i raczej ocenić je pod kątem dbania o wizerunek to będzie to ciekawa zmiana frontu. Ciekawe czy taką przemianę wytrzyma serce „zbawcy narodu” z warszawskiego Żoliborza.

W piątkowym wydaniu „Pytania na Śniadanie” ogłoszono, że na imprezie wystąpi Black Eyed Peas. W związku z tym pod postami zespołu w sieci pojawiła się lawina komentarzy niezadowolonych internautów.

Black Eyed Peas w tęczowych opaskach na „Sylwestrze Marzeń” TVP. Zrzut ekranu z TVP 2
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej naTemat.pl
Odkąd Mel C odwołała swój występ na „Sylwestrze Marzeń” organizowanym przez TVP, stacja szukała nowej zagranicznej gwiazdy. W piątkowym wydaniu „Pytania na Śniadanie” ogłoszono, że na imprezie wystąpi Black Eyed Peas. W związku z tym pod postami zespołu w sieci pojawiła się lawina komentarzy niezadowolonych internautów.

Wytykali zespołowi, że wystąpi na imprezie organizowanej przez „homofobiczną telewizję”. „Naprawdę? Telewizja Polska? Dowiedzcie się najpierw, gdzie chcecie wystąpić, wstyd!” – głosi jeden z komentarzy. „Naprawdę chcecie wystąpić w homofobicznej telewizji w Zakopanem?” – napisał inny internauta.

„Szkoda, że zagracie w skrajnie prawicowej telewizji. Mel C zrozumiała, o co chodzi i zrezygnowała” – wtórował mu kolejny. Pojawiły się również komentarze z przerobionym logo zespołu na „Black Eyed PiS”.

Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami

Czy członkowie Black Eyed Peas czytali te komentarze? Wydaje się, że tak, bo postanowili wykorzystać czas antenowy i swój występ, żeby zamanifestować swoje poparcie dla osób LGBTQ+ właśnie na „Sylwestrze Marzeń” TVP, bo wystąpili w tęczowych opaskach.

„Ale jaja. Na Sylwestrze Marzeń pierwszy występ wielkiej gwiazdy a tu taki zonk – Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami na rękawach. Po czym wychodzi Kammel i objaśnia, że każdy element stroju był uzgodniony” – napisała jedna z internautek, które śledzi co się dzieje na scenie tegorocznego „Sylwestra Marzeń”.

Rzeczywiście TVP próbowało wybrnąć jakoś z tej sytuacji, więc po występie ich głównej zagranicznej gwiazdy widzowie usłyszeli komentarz Tomasza Kammela.

– Wszystko było przemyślane. Łącznie z każdym elementem stroju – powiedział jeden z prowadzących show TVP na Równi Krupowej – stwierdził.

Polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski oburzył się na to, co zobaczył w TVP.

„Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd” – napisał Kowalski na Twitterze.

„TVP2” – odpowiedział mu nieco sarkastycznie najwyraźniej zadowolony z homopropagandy Samuel Pereira, który zawodowo zajmuje się rządową propagandą na portalu tvp.info. Wpis ten z Twittera jednak szybko został usunięty.

Kowalskiemu odpowiedział też prezes Nowej Nadziei (Konfederacja) Sławomir Mentzen:

„Pełna zgoda z posłem Zjednoczonej Prawicy. TVP jest do natychmiastowej likwidacji, zaorania i posypania solą.”

W innym wpisie Pereira podał, że „cała akcja była zaplanowana”. Janusz Kowalski odpowiedział na to bardzo ostro:

„Panu się najwyraźniej pomyliło. Rządzi prawica, która ma bronić polskich wartości, a nie lewacto czy Tusk. Nie finansujemy telewizji publicznej dla homopropagandy. Skoro Pan to zaplanował – DYMISJA!!!Skandal. Wstyd.”

Wygląda na to, że walka polityczna o TVPLGBT zaostrzy się także wewnątrz koalicji rządzącej.

Po wstępie gwiazdy wieczoru internet huczy. Mamy nadzieję, że z powodu zagrania na nosi homofobicznej telewizji polskiej nasz »zbawca narodu« ma najlepszego sylwestra od wielu lat.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version