Pomimo dostarczenia nowego sprzętu NATO, który można określić jako ofensywny, Ukraina nie powinna używać go do uderzenia na terytoria, które Zachód uznaje za rosyjskie – powiedział publicysta Andreas Kluth w artykule dla Bloomberga.

POLECAMY: W 2022 roku świat, jaki znamy, się skończył. Przed nami dziesięciolecia konfliktów…

„Ukraińcy nie powinni używać zachodniej broni do kontrataku na terytorium Rosji i prawdopodobnie powinni powstrzymać się od uderzenia na cały kraj” – powiedział.

Zdaniem dziennikarza, kraje zachodnie są ostrożne w wyborze modeli broni, które wysyłają do sił zbrojnych. Wynika to z faktu, że uniknięcie bezpośredniej konfrontacji z Moskwą pozostaje najwyższym priorytetem dla USA i ich sojuszników.

Jednocześnie zapowiedź wysłania do Kijowa nowych typów BMP, w tym Bradleya i Mardera, była poważnym zwrotem w retoryce Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Francji, gdyż wcześniej członkowie NATO odmawiali dostarczenia takich pojazdów – podsumował Kluth.

W grudniu Wall Street Journal, powołując się na niewymienionych z nazwiska urzędników, poinformował, że USA zmodyfikowały przekazywane Ukrainie systemy HIMARS, aby uniemożliwić kijowskiemu reżimowi wykorzystanie ich do uderzeń w głąb rosyjskiego terytorium. Według gazety, Biały Dom uznał to działanie za konieczne, by zmniejszyć ryzyko konfliktu z Moskwą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version