W sklepach zaczyna występować masowy niedobór jajek. Brakuje zwłaszcza najtańszych jajek i są one przedmiotem racjonowania. Jednocześnie gwałtownie rosną ceny. Powodem braków jest przede wszystkim ptasia grypa.

„New York Times” powiązał w czwartek kłopoty z podażą także z rosnącymi kosztami paliwa, pasz i opakowań.

„Podstawowy artykuł spożywczy, który przez dziesięciolecia był stosunkowo tani i niezawodny, teraz stał się towarem trudno dostępnym, a nawet luksusowym” – oceniła gazeta.

Jak podkreśliła, ceny jajek w niektórych stanach gwałtownie rosną. Odnotowała, że np. w sieci sklepów ze zdrową żywnością Whole Foods na Manhattanie w środę półki, na których umieszcza się najtańsze jajka w cenie 3.39 dolara za karton (z 12 dużymi brązowymi jajkami klasy A) były puste.

„To, co pozostało, to droższe opcje, takie jak jajka ekologiczne za ponad 7 dolarów z karton. Nawet wtedy klienci byli ograniczeni do zakupu dwóch kartonów z powodu ogólnokrajowego niedoboru jajek” – podał nowojorski dziennik.

W sieci pojawiły już się żarty, że jaka to nowy Bitcoin – tak dużo i szybko można było na nich zarobić.

Według amerykańskiego Ministerstwa Rolnictwa od czasu wykrycia w lutym minionego roku ogniska ptasiej grypy ponad 57 mln ptaków zostało nią dotkniętych. Często powoduje ona zabicie kurcząt.

„Zakażone lub narażone na zakażenie stada są wybijane, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, co spowodowało w USA wyeliminowanie ponad 44 mln kur niosek od czasu wybuchu epidemii” – wyjaśnił resort.

W połączeniu ptasia grypa i inne rosnące koszty stworzyły sceny pustych półek w sklepach spożywczych w całym kraju, od Kolorado po Nowy Jork. W niektórych przypadkach ludzie uciekali się do kupowania własnych kurczaków, donosiły lokalne media w Arizonie i Massachusetts .

Chociaż niedobory nie były tragiczne, skok cen jest zauważalny dla konsumentów i przedsiębiorstw. Według Bureau of Labor Statistics , w styczniu 2022 r. średnia cena tuzina dużych jaj klasy A w USA wynosiła 1,39 USD . Do listopada średnia cena wzrosła do 3,59 USD.

Ben Suh, właściciel Between the Bagel NY w Queens, powiedział, że próbował wstrzymywać się z podwyżkami cen tak długo, jak tylko mógł, ale wkrótce podniesie koszty pozycji menu zawierających jajka. Na przykład cena kanapki z bekonem, jajkiem i serem wzrośnie do 7 dolarów z 6 dolarów, powiedział Suh.

„Wszyscy walczyli od początku pandemii, więc staraliśmy się utrzymać nasze ceny na niskim poziomie” – powiedział Suh.

Rok temu pan Suh powiedział, że zazwyczaj zapłaciłby od 70 do 80 dolarów za 30 tuzinów jaj. Teraz płaci od 150 do 160 dolarów za to samo zamówienie, powiedział.

„Wszystko się podwoiło” — powiedział Suh, dodając, że z powodu inflacji musiał też płacić więcej za inne produkty, w tym bekon i kawę.

pap

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version