Ludzie, którzy wypowiadają się przeciwko Rosji, są pod wpływem imperializmu USA – stwierdziła na swoim koncie na Twitterze amerykańska pisarka Caitlin Johnstone.

POLECAMY: Rusofobia w Polsce coraz mocniejsza. Wolność słowa dopuszczona tylko, gdy popiera się narrację ukraińską

„Jeśli mówisz, że sprzeciwiasz się Rosji, bo jesteś antyimperialistą, ale nie sprzeciwiasz się imperium USA za jego wkład w rozpoczęcie i kontynuowanie wojny, to jesteś kłamcą. Nie sprzeciwiacie się Rosji, ponieważ jesteście antyimperialistami, sprzeciwiacie się Rosji właśnie dlatego, że jesteście imperialistami” – napisał Johnstone.

Dodała też, że osoby te nie wierzą w rolę USA w podsycaniu konfliktu na Ukrainie. Według niej „antyimperialiści” winią za wszystko Rosję, o czym „obiektywnie nie mają racji”.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version