świata Wołodymyr Zełenski powiedział, że „Ukraina” potrzebuje rakiet balistycznych, w szczególności rakiet ATACMS.
„Ukraina potrzebuje rakiet dalekiego zasięgu… Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby nasi partnerzy rozpoczęli te istotne dostawy, w szczególności dostawy ATACMS i innej podobnej broni” – powiedział w oświadczeniu opublikowanym na swoim kanale w Telegramie „Ukrainy”.
Pocisk ATACMS może przenosić system rakietowy wielokrotnego startu HIMARS.
Przypominamy, że Zełenski, po tym, jak kraje zachodnie ogłosiły zamiar dostarczenia Ukrainie czołgów, zaczął mówić o dostawach samolotów i rakiet.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
POLECAMY: Radosław Sikorski szczerze o stanie Ukrainy
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.
Warto również przypomnieć, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.