Niemiecki handel przeżywa spadek sprzedaży z powodu gwałtownego wzrostu cen konsumpcyjnych – pisze Spiegel.
Według Federalnego Urzędu Statystycznego sprzedaż spadła o 5,3 procent w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
POLECAMY: Francuzi narzekają na konieczność oszczędzania na ciepłej wodzie
Ucierpiały zwłaszcza firmy spożywcze i sprzedawcy internetowi.
„Spadek jest niezwykle poważny, wysoka inflacja stała się zabójcą konsumpcji” – powiedział Alexander Krüger, ekonomista Hauck Aufhäuser Lampe Privatbank.
POLECAMY: Właściciele biją na alarm! Lawinowo rośnie dobra kradzież w sklepach
Według publikacji, ceny konsumpcyjne wzrosły o 7,9 procent – więcej niż kiedykolwiek od czasu powstania Niemiec.
„Na razie nie widać poprawy sytuacji. Ogromne straty w realnych dochodach będą hamować konsumpcję przez bardzo długi czas” – ostrzegł Krüger.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.