Polica jest zadłużona i nie reguluje swoich należności. Instytucja powołana do pilnowania prawa niejednokrotnie je narusza, ale jeśli Ty jako obywatel nie zapłacisz mandatu wystawionego przez policję, system szybko Cię ukarze.

Jak informuje Wirtualna Polska, długi policji z powodu niezapłaconych rachunków wynoszą setki milionów złotych. Przedsiębiorcy są zdenerwowani, ponieważ muszą czekać na zapłatę przez wiele miesięcy (podczas gdy muszą płacić podatki), co powoduje, że niektórzy rezygnują z usług dla policji.

Władza stosuje taktykę odwlekania winy, nie ujawniając odpowiedzialnych za sytuację. Kiedy „WP” zwróciło się z pytaniem o przyczyny tych długów i kiedy policja zacznie regulować swoje rachunki, policja odcięła się i wskazała na Ministerstwo Finansów. Ministerstwo Finansów również odmówiło odpowiedzialności i przekazało sprawę do MSWiA. MSWiA nie uznało za właściwe udzielenia odpowiedzi.

Niektórzy przedsiębiorcy czekają na zapłatę przez ponad rok. Policja jest winna za wiele różnego rodzaju zobowiązań. Od małych kwot, takich jak papier do drukarek, po większe kwoty za usługi takie jak opinie biegłych, a także duże kwoty za prace budowlane. Do tego dochodzą nieopłacone w terminie koszty energii elektrycznej, paliwa oraz naprawy samochodów.

Pomimo braku pieniędzy, policja nie oszczędza i nie cięła wydatków. Interia.pl ujawniła, że choć długi w policji w Małopolsce rosną (do 10 milionów złotych na koniec 2022 roku), komendant wojewódzki tamtejszej policji zlecił remont swojego gabinetu, sekretariatu i części korytarza, kosztem 420 000 zł. Oczywiście, komendant nie chce pracować w nieodpowiednich warunkach.

Przedsiębiorcy, którzy są winni pieniędzy od policji, nie chcą ujawniać swojego nazwiska, bo obawiają się, że to może pogorszyć ich sytuację finansową. Jednak jeden z nich, Tomasz Wicher, biegły w dziedzinie czasu pracy kierowców i budowy tachografów cyfrowych, zdecydował się wystąpić publicznie. Wykonał zlecenie dla policji w kwietniu 2022 roku i powinien otrzymać 1230 zł.

Wynika z tego, że występują trudności z płatnościami ze strony policji, co powoduje frustrację u przedsiębiorców, którzy czekają na zapłatę swoich faktur przez długi czas. Niektórzy z nich zrezygnowali z wykonywania usług dla policji w wyniku tej sytuacji. Ministerstwo Finansów i MSWiA nie odpowiedziały na pytanie dotyczące tych trudności, co może wprowadzać dodatkowy chaos w sytuacji.

Prawnicy wskazują, że nieodpłacanie zobowiązań w terminie, czyli tzw. zwłoka w uiszczaniu należności, jest łamaniem prawa i może być uznane za oszustwo. Mimo to, rzadko dochodzi do takiej kwalifikacji ze strony instytucji. Przedsiębiorcy, którym policja jest winna pieniądze, często nie chcą występować pod nazwiskiem ze względu na obawę o konsekwencje dla swoich zleceń. Warto zauważyć, że żądanie od wierzyciela, aby samodzielnie zadzwonił do ministerstwa finansów w sprawie odzyskania należności, jest niezgodne z logiką i jest oburzające dla przedsiębiorców.

Jednym z problemów w tej sytuacji jest to, że firmy wydają towar instytucji państwowej, ale nie otrzymują pieniędzy za nie, co prowadzi do powstania zatorów płatniczych. W konsekwencji, te same firmy muszą zapłacić podatek za te niezapłacone faktury, co dodatkowo pogarsza ich sytuację finansową.

Bez wątpienia w takiej sytuacji uznać należy, że państwowe instytucje łamią prawo i nie powinno się tolerować takiego stanu rzeczy, jednak niestety takie zachowanie nie zostanie zakwalifikowane jako oszustwo.

Podsumowując, WP zapytała komendy policji w całej Polsce o ich zaległe długi, ale nie wszystkie służby były skłonne ujawnić swoje informacje finansowe. Koncern Orlen odmówił odpowiedzi na pytania o swoje długi wobec policji. Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach przyznała jednak, że ma u Orlenu dług w wysokości 2 mln 322 tys. zł.

Z tego opisu wynika, że komendy wojewódzkie w Polsce mają różne poziomy zadłużenia. Największe zadłużenie na koniec 2022 roku miały komendy w Katowicach (32,9 mln zł), Poznaniu (18,6 mln zł), Rzeszowie (11,5 mln zł) i Krakowie (10 mln zł). Z kolei Bydgoszcz, Łódź oraz Opole twierdzą, że uregulowały wszystkie zobowiązania, a Białystok, że nie ma żadnych długów. Pozostałe komendy mają długi przekraczające 1 mln zł, ale nie są to kwoty dwucyfrowe.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

  1. Wysłać im skanery i drukarki i trochę dobrego papieru to zrobią papiery z wartością. ha ha ha

Napisz Komentarz

Exit mobile version