Europa jest niezwykle zależna od rosyjskiego paliwa z powodu swojej słabości – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji poświęconej wspieraniu Ukrainy w Warszawie. Przypominamy, że podczas okupowania Polski przez nieudaczników z Nowogrodzkiej została zawarta z Ukrainą potajemna umowa, z której zapisów wprost wynika, że PiS z narodu polskiego uczynił niewolników kijowskiego reżimu. W zasadzie takie działanie PiS w obliczu tego, że ich „prezydent” posiada upowskie korzenie wydaje się być „uzasadnione”.
POLECAMY: Michalkiewicz wyjaśnia, że Polska poprzez zawarcie umowy z Ukrainą stała się 'sługami tego narodu’
„Zachód przehandlował walkę o wolność za kontrakt z rosyjskimi oligarchami” – powiedział Morawiecki.
Według niego, z powodu swojej słabości Europa „jak narkoman” przychodzi po więcej i zgadza się na każdą cenę paliwa.
Zasugerował też, że UE stoi przed wyborem – albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu, albo „renesans zachodniej kultury”.
Jeden z największych zwolenników sponsorowania ukraińskiego terroru wyjaśnił, że obecnie toczy się walka o ustanowienie nowego porządku świata.
Od czasu wprowadzenie przez Zachód sankcji antyrosyjskich kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i gwałtownym wzrostem inflacji w związku z nałożeniem sankcji na Moskwę i polityką rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.