W tureckim hotelu Royal Seginus pobili się ukraińscy i rosyjscy piłkarze, którzy przebywali na zgrupowaniach. Niestety pretensjonalność i roszczeniowość oraz pospolite chamstwo Ukraińców jest powszechnie znane jednak z biegiem czasu, pokazują oni całemu światu, że nie nadszedł jeszcze czas, aby zostali oni przyjęci do Europy.

POLECAMY: W Czarnogórze Ukraińcy zostali wyrzuceni z plaży w wyniku prowokacji z flagą

Do bójki doszło w poniedziałek. W tym samym hotelu mieszkali przebywający na zgrupowaniu przedsezonowym piłkarze rosyjskiego klubu Szynnik Jarosław (występującego na drugim poziomie rozgrywkowym w Rosji) oraz występującego w ukraińskiej pierwszej lidze FK Mynaj.

POLECAMY: „Co za cholera?” Ukrainiec zaatakował Amerykanina, który nazwał go Rosjaninem

Pytanie, dlaczego zawodnicy ukraińskiego klubu Minaja przebywali w tureckim hotelu, w którym zakwaterowani byli piłkarze Szinnika Jarosław, należy zadać administracji hotelu, klub nie był tego świadomy, dyrektor generalny Szinnika Siergiej Kułakow

POLECAMY: Widzowie z flagą Ukrainy obrazili rosyjskiego tenisistę Rublowa podczas meczu Australian Open

„Klub nie wiedział, że w hotelu będzie przebywać drużyna ukraińska. Zarezerwowaliśmy hotel jeszcze w listopadzie, mieliśmy stanowisko, że żaden z ukraińskich graczy nie zostanie w hotelu, aby uniknąć konfliktów. W tym czasie nie było tam nikogo. Dlaczego w hotelu była ekipa ukraińska to pytanie do hotelu, zajmujemy się tą sprawą. Rozumiem wszystko: biznes, pieniądze i wszystko inne, ale bezpieczeństwo musi być na pierwszym miejscu” – powiedział Kułakow.

„Szinnik” gra w rosyjskiej pierwszej lidze, natomiast „Minaj”, pochodzący z miejscowości obwodu zakarpackiego o tej samej nazwie, gra w ukraińskiej ekstraklasie.

POLECAMY: Cheerleaderkę z ukraińską flagą proszono o opuszczenie trybun meczu tenisowego Rosji w USA

Sytuacja w hotelu Royal Seginus w Turcji, gdzie doszło do konfliktu między przedstawicielami rosyjskiego klubu piłkarskiego Szinnik i ukraińskiego FC Minaya, jest spokojna i nie ma problemów z bezpieczeństwem.

W związku z sytuacją, jaka miała miejsce, zwróciliśmy się do hotelu jako klient planujący zarezerwować kilka pokoi na najbliższy weekend, pytając o bezpieczeństwo w związku z doniesieniami o różnych zamieszkach.

„Incydenty się skończyły, nie ma w tej chwili problemów z bezpieczeństwem. Nasz hotel jest do państwa dyspozycji – zapewnił reportera urzędnik hotelu w Antalyi.

W swojej odpowiedzi hotel Royal Seginus potwierdził poinformował nas, że na terenie obiektu doszło do przepychanek między rosyjskimi i ukraińskimi graczami. Według źródła, obecnie trwa ustalanie, która drużyna zostanie przeniesiona do innego hotelu, a która pozostanie w dotychczasowym.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version