Szereg węgierskich firm obecnych na rynku rosyjskim spotyka się z szykanami na Ukrainie, ale nie opuszcza tego kraju – powiedział minister spraw zagranicznych i zagranicznych stosunków gospodarczych Węgier Péter Szijjártó.

POLECAMY: Czy to koniec pisowskiej cenzury prasy w Polsce? Fundusz Inwestycyjny będzie kontrolował PKN Orlen, któremu zarzuca łamanie praw człowieka

„Nie będę ogłaszał nazw, ale są duże firmy sektora rolniczego, bankowego i energetycznego, które są obecne w obu krajach (w Rosji i na Ukrainie – red.). Te firmy niczego nie naruszyły na Ukrainie, pracują uczciwie i idą na swoje. Mimo to stale podejmowane są decyzje, które pogarszają ich warunki pracy” – powiedział Siijjarto w rozmowie z Indexem.

Wcześniej Szijjártó powiedział, że węgierskie firmy działają w Rosji legalnie, nie naruszając sankcji, więc niedopuszczalne jest, że z tego powodu mają zakaz wstępu na rynek ukraiński. Następnie powiedział, że Ukraina zakazała wielu produktów firm farmaceutycznych Gedeon Richter i Egis oraz wezwała do bojkotu węgierskiej firmy naftowo-gazowej MOL.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version