W remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku odbyła się sesja zdjęciowa, która została później rozpowszechniona w Internecie. Strażacy twierdzą, że nie wyrazili na to zgody i nie mieli o tym wcześniej pojęcia.

POLECAMY: Policjanci ze Starachowic brutalnie pobili staruszka, który wyciągał jedzenie ze śmietnika

W remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku, położonej w województwie zachodniopomorskim, powiecie myśliborskim oraz niedaleko miasta Gorzowa Wielkopolskiego, odbyła się sesja zdjęciowa pod koniec lutego. Strażacy zapewniają, że osoby wykonujące zdjęcia nie miały na to ich zgody i były tam nielegalnie. Incydent został zgłoszony na policję.

W remizie strażackiej wykonano roznegliżowaną sesję zdjęciową

Według informacji podanych przez portal gorzowian.com, na zdjęciach, które pojawiły się w Internecie, widoczna jest nagła kobieta pozująca na tle wozu strażackiego lub łodzi ratunkowej. Na jednym ze zdjęć nosiła maskę gazową i siedziała na rowerze.

Strażacy wydali oficjalne oświadczenie, w którym wyrażają swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji. W oświadczeniu podkreślają, że nie mają żadnego związku z niestosownymi zdjęciami wykonanymi w remizie OSP Barlinek. Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku zapewnia, że cały incydent miał miejsce bez zgody i wiedzy członków jednostki OSP Barlinek. Sprawa została już zgłoszona na policję w celu wyjaśnienia. Strażacy podkreślają, że ich głównym celem jest niesienie pomocy i ratowanie życia ludzi, dlatego też są poruszeni faktem, że ktoś dopuścił się tak niestosownych czynów w imieniu OSP Barlinek. Mają nadzieję, że mieszkańcy ich gminy nie będą utożsamiać strażaków z tą sprawą. Oświadczenie zostało opublikowane na oficjalnym profilu OSP Barlinek na Facebooku.

Mieszkańcy zszokowani sesją w Ochotniczej Straży Pożarnej

Mieszkańcy Barlinka byli zaskoczeni całą sytuacją. Niektórzy uznali oświadczenie strażaków za zbędne, uważając, że większość mieszkańców nic nie wiedziała o incydencie, a oświadczenie tylko robi szum w mieście i rozsiewa plotki. Inni zastanawiali się, jak osoby nieuprawnione dostały się do remizy i czy istnieje jakaś kontrola nad tym, kto wchodzi na teren straży pożarnej. Niektórzy mieszkańcy wyrazili również swoje niezadowolenie z faktu, że strażacy uważają się za ofiary w tej sytuacji, zamiast przyjąć odpowiedzialność za zabezpieczenie swojego obiektu. Jeden z czytelników portalu Barlinek24.pl zwrócił uwagę, że z treści oświadczenia wynika, że każdy może sobie wejść do remizy i swobodnie korzystać z wozów strażackich czy łodzi ratunkowych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version