Hiszpańska policja schwytał grupę przestępczą, która dokonała kradzieży z domów „uchodźców” z Ukrainy. Skradziono przedmioty o wartości ponad 1 miliona euro. Interesujące w tym zdarzeniu jest to, że przestępcami okazali się w większości Ukraińcy, którzy okradali swoich braci.
POLECAMY: Ukrainiec pobił i okradł mieszkańca Gdyni. Teraz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie
Guardia Civil poinformowała, że hiszpańska policja aresztowała członków grupy przestępczej, która dokonywała kradzieży z domów „uchodźców” z Ukrainy, którzy uciekli z wojny. Łącznie skradziono przedmioty o wartości ponad 1 miliona euro.
POLECAMY: Tak się bawią w Gdańsku »goście« Morawieckiego. Brutalny napada na przypadkowego pasażera
Według oświadczenia, dziesięciu podejrzanych, którzy specjalizują się w okradaniu uchodźców, zostało zatrzymanych. Infiltrowali oni siedem domów ukraińskich „uchodźców” w prowincjach Alicante i Murcia, leżących na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
Policja odnalazła skradzione przedmioty i gotówkę o wartości 1,25 miliona euro, w tym kolekcję znaczków o wartości około pół miliona euro, biżuterię i komputery.
Grupa jest podejrzana o wykorzystanie urządzeń śledzących zamontowanych w samochodach ofiar do obserwowania ich codziennej rutyny.
Policja donosi, że w trakcie dochodzenia zatrzymano siedmiu obywateli Ukrainy oraz trzech Rosjan, a możliwe są kolejne aresztowania w związku z nowymi ofiarami.
Warto zaznaczyć, że Hiszpania przyjęła 160 000 ukraińskich „uchodźców”.
„Goście” Morawieckie coraz bardziej zuchwali
Niedawno policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i jednego obywatela Mołdawii w związku z serią włamań do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim. We wcześniejszych incydentach, trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani przez policję we Wrzeszczu w związku z rozbojem, gdzie zaatakowali mężczyznę w taksówce. W Poznaniu, w styczniu, kanibal z Ukrainy odgryzł kawałek ucha kobiecie po wtargnięciu do jej samochodu i wcześniej uszkodził kilka innych pojazdów, za co został zatrzymany. W Częstochowie, również w styczniu, policja zatrzymała obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem, który wcześniej ukradł terenu jednej z firm w Bytomiu.
POLECAMY: Kompletnie pijany Ukrainiec kierował cysterną na autostradzie A4. W Mokrej został ujęty
W styczniu funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł, których obywatele Ukrainy próbowali wywieźć z Polski. To pierwsze ujawnione w tym roku przypadki przestępczości związanej z pojazdami na podkarpackiej granicy. Podobne zdarzenie miało miejsce 18 grudnia, gdy dwóch obywateli Ukrainy próbowało wywieźć kradzione samochody o łącznej wartości 110 tys. zł. W listopadzie dwóch obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych przez policjantów z Czechowic-Dziedzic za pobicie mężczyzny przed sklepem. W październiku ubiegłego roku policja w Nowym Tomyślu zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził pojazd mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Obywatel Ukrainy będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
POLECAMY: Goście PiS pokazują, co potrafią. Pijany Ukrainiec staranował autem szlaban graniczny