Polskę czeka kryzys demograficzny z powodu starzenia się społeczeństwa – podała „Rzeczpospolita„, powołując się na prezesa Instytutu Finansów Publicznych Sławomira Dudka.
POLECAMY: Ceny papryki wystrzeliły. Czy cebula będzie następnym towarem luksusowym?
„Już mamy kryzys demograficzny: w ciągu dekady liczba Polaków zmniejszyła się o prawie dwa miliony osób. Możemy trochę zmienić trajektorię tego groźnego meteorytu, ale na pewno w nas uderzy” – wyliczał polski ekonomista.
Według niego, społeczeństwo kraju starzeje się zbyt szybko, co bardzo obciąża gospodarkę. Według artykułu, jeden ze scenariuszy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) pokazuje niekontrolowany wzrost długu narodowego Polski do 140 procent PKB do 2050 roku. Obecnie dług publiczny kraju wynosi 55 procent.
Dudek wyjaśnił, że rozwiązanie kryzysu demograficznego wymaga: złagodzenia polityki migracyjnej, pobudzenia aktywności ekonomicznej ludności, podniesienia wieku emerytalnego i liczby urodzeń.
W ubiegłym tygodniu polski historyk i prezes Fundacji Narodowej im. Romana Dmowskiego Przemysław Piasta skarżył się, że od początku konfliktu na Ukrainie Polska stała się bazą głównego teatru operacji wojskowych.